marca 07, 2024

Recenzja książki Palenie świec i kadzideł autorstwa Michaela Howarda

Recenzja książki Palenie świec i kadzideł autorstwa Michaela Howarda

Książka ,,Palenie świec i kadzideł. Praktyczny podręcznik magii ognia" autorstwa Michaela Howarda to idealna książka dla początkujących magów! Jeśli chcesz wiedzieć, jak zacząć robić magię dobrze, to ta książka jest dla Ciebie! Jest to jedna z lepszych książek, jakie czytałam po polsku na temat praktyki magicznej. Ale zanim Wam opowiem, co w niej znajdziecie, poznajmy, kim jest autor tej książki!


Michael Howard (1948-2015) ,,był angielskim okultystą i adeptem czarownictwa i poczytnym autorem na tematy ezoteryczne. Urodzony w Londynie, Howard rozwinął zainteresowanie tematami nadprzyrodzonymi poprzez literaturę fikcyjną, później zgłębiając buddyzm tybetański po doświadczeniu bliskim śmierci. Następnie studiował w college'u rolniczym w Somerset, ucząc się o lokalnym folklorze od starszego pracownika farmy, w szczególności o wierzeniach ludowych dotyczących magii i czarostwa. Poszerzył swoją wiedzę na tematy ezoteryczne poprzez czytanie książek wybitnych autorów okultystycznych, takich jak Aleister Crowley i Helena Bławatska. (Więcej na ich temat znajdziecie w zakładce Znani Okultyści) Po powrocie do Londynu, w 1967 roku nawiązał przyjaźń z Lucyferiańską magiczką ceremonialną Madeline Montalban, dołączając do jej Zakonu Gwiazdy Zarannej. W 1969 roku został inicjowany do wicca, dołączając do garderiańskiego kowenu, a na początku lat siedemdziesiątych został członkiem masonerii mieszanej Le Droit Humain dołączając do loży Maa-Kheru w zachodnim Londynie." - cytat z książki

Jego książka to kompendium podstawowej wiedzy magicznej. Jest idealna dla początkującego praktyka magicznego. Jest wytłumaczona symbolika kolorów, świec, korespondencje ziół z kolorami, Bóstwami i Archaniołami. Tak! Archaniołami również! Głównie książka opiera się na współpracy z nimi, jednak autor jasno stwierdza, że można ich zastąpić swoim panteonem bóstw i podaje odpowiedniki do najpopularniejszych mitologii. Ja praktykuje magię egipską, więc zastępuje sobie przykładowo Archanioła Michaela, Bogiem Ra. 

Co do odwoływania się do poszczególnych istot wyższych mam jedno "ALE"! W rozdziale omawiającym magię żywiołów i zataczanie kręgu jest opisane, aby odwoływać się do djinna (dżina). Moim zdaniem jest to trochę nieodpowiedzialne, aby osoba wchodząca dopiero na ścieżkę magiczną współpracowała i wzywała djinny (dżiny).

Podoba mi się w tej książce obalanie stereotypów związanych z czarostwem. Autor często podkreśla, że magia ma mało wspólnego z bujną wyobraźnią twórców książek fantasy. Moim ulubionym cytatem jest ten opisujący definicję magii:

Według słynnej definicji, magia jest nauką i sztuką wykorzystywania mało znanych sił naturalnych do wywoływania zmian w świadomości i środowisku fizycznym zgodnie z siłą woli jednostki. Dla maga wszechświat jest zamieszkany i kontrolowany przez siły lub energie, które nie zostały jeszcze rozpoznane przez naukę. Praktykujący sztuki magiczne postrzega świat przyrody jako widzialną manifestację znacznie większej rzeczywistości duchowej. Jest on świadomy siły życiowej przenikającej wszechświat, siły, która istnieje jako pole energetyczne zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz wszystkich żywych istot, a nawet obiektów nieożywionych, takich jak drzewa i kamienie. Ci, którzy podążają ścieżką praktycznego okultyzmu, mogą wykorzystać tę siłę życiową lub energię do wytworzenia tego, co osoby postronne nazywają „magicznymi" rezultatami.

Autor często wspomina o tym jak ważny jest rozwój naszych zdolności parapsychologicznych i zrozumie, że ten świat wygląda trochę inaczej niż nam się wydane na pierwszy rzut oka. Pobudzanie naszych zmysłów, takich jak wzrok przy pracy ze świecą, dotyk przy jej namaszczaniu, czy węch przy pracy z kadzidłem jest istotne do rozwoju duchowego i magicznego. 


W tej książce dowiecie się jak w prosty sposób zacząć praktykować magię, poznacie przykładowe rytuały, które możecie modyfikować pod siebie, nauczycie się zataczać krąg, odwoływać się do istot wyższych, ale przede wszystkim poznacie ważność świec i kadzideł, które są podstawą w rytuałach magicznych. Samo zapalenie świecy nic nam nie da, tym bardziej jeśli nie była ona przeznaczona do czarostwa. Pamiętajcie, aby podczas rozpoczynania każdej oddzielnej praktyki magicznej używać nowych świec, które kupiliście z zamiarem do waszej pracy. Podchodźcie do magii z rozwagą i szacunkiem. To nie jest zabawa andrzejkowa, podczas której możecie robić wszystko, co wam się podoba. Siły wyższe jak i każde działanie magiczne wymaga szacunku i odpowiedniego skupienia. Pamiętajcie o tym! 

Podsumowując! Bardzo Was zachęcam do kupienia tej książki, bo naprawdę przyda się każdemu, kto rzeczywiście chce praktykować sztuki magiczne w swoim życiu. 

Ocena książki: MILION/10

Książkę możecie zamówić na stronie Wydawnictwa Fosforos ---> KUP TUTAJ

Wydawnictwo Fosforos to najlepsze wydawnictwo magiczne, jakie powstało w Polsce. Ich książki są rzetelnie napisane i zawierają rzeczywistą wiedzę magiczną opartą na wieloletnich praktykach tych bardziej i mniej znanych okultystów. 

lutego 28, 2024

Miłość w duchowości

Miłość w duchowości

Szukasz odpowiedzi na pytania: "Czy ktoś mnie kocha?" "Czy on/ona mnie kocha?" wszędzie gdzie się da? Wysyłasz screeny wiadomości do najlepszych przyjaciół i ciągle pytasz: "Czy mu/jej zależy? Czy warto się angażować?" Pytasz tarota: "Co on/ona czuje?" Szukasz sposobów, aby przyciągnąć tego jedynego/tą jedyną? Może manifestacja? Może rytuał magiczny? A może spętanie miłosne? STOP! Skupiasz swoją uwagę na kimś zupełnie obcym. Myślisz tylko o tym, aby przypodobać się tej drugiej osobie. Marzysz, aby w końcu kogoś mieć. Jednak jest jedna najważniejsza zasada, o której większość z nas zapomina. A to dzięki niej poznajemy miłość naszego życia. Co to takiego?


Aby pokochać kogoś innego, najpierw trzeba pokochać samego siebie

Aby ktoś mógł zaakceptować Cię takim, jakim jesteś, Ty sam musisz zaakceptować siebie w pierwszej kolejności. Jak możesz oczekiwać, że ktoś inny pokocha Cię, jeśli Ty sam nie kochasz siebie? Pamiętaj, że jesteś swoim najlepszym przyjacielem i największą miłością. Nikt inny nie zna Cię tak dobrze jak Ty sam i nikt inny nie będzie Cię kochać bezwarunkowo.

Każdy z nas jest inny. Mamy różne marzenia i plany, różne cechy fizyczne i osobowościowe. To właśnie ta różnorodność czyni nas wyjątkowymi. Powinniśmy cieszyć się z naszych unikalnych cech, takich jak kształt nosa, kolor oczu czy temperament. Gdybyśmy wszyscy byli tacy sami, świat byłby nudnym miejscem. Dopiero gdy zaakceptujesz siebie w pełni, z wszystkimi wadami i zaletami, będziesz w stanie zbudować zdrowe relacje z innymi ludźmi. Pamiętaj, że nikt nie jest idealny. Ważne jest, aby kochać siebie takim, jakim się jest, i nie porównywać się do innych. Układanka różnorodnych cech tworzy niezaprzeczalną perfekcję ludzkiego istnienia. To właśnie nasze różnice sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi i piękni.


Receptą na prawdziwą miłość jest pokochanie samego siebie

Twoje życiowe cele i marzenia są jak drogowskazy, które prowadzą Cię do spełnienia. Nie pozwól nikomu ich zgasić ani zmienić ich kierunku. Pamiętaj, że prawdziwa miłość akceptuje Cię takim, jakim jesteś, ze wszystkimi Twoimi pasjami i pragnieniami.

Pamiętaj, że miłość rozwija się naturalnie, jak kwiat, który potrzebuje jedynie odrobiny troski i pielęgnacji. Nie duś jej nadopiekuńczością i nie oczekuj natychmiastowych rezultatów. Pozwól jej rozkwitać w swoim tempie, a z czasem obdarzy Cię pięknym i trwałym uczuciem.

Duchowość a miłość

Duchowość uczy nas szacunku dla siebie i innych. Pomaga nam dostrzec piękno w różnorodności i akceptować ludzi takimi, jakimi są. To z tej akceptacji rodzą się zdrowe relacje oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu.

Duchowość wzmacnia naszą zdolność do kochania. Pomaga nam dostrzec w drugim człowieku nie tylko jego fizyczną powłokę, ale także jego duszę. Pozwala nam na budowanie głębokich i trwałych relacji opartych na wzajemnej miłości i szacunku.

Duchowość uczy nas cierpliwości i zaufania do życia. Pomaga nam zrozumieć, że miłość to nie tylko romantyczne uczucie, ale przede wszystkim droga do rozwoju i samorealizacji.


Ważne wskazówki: 

Miłość do siebie to nie egoizm. To troska o swoje dobro, zarówno fizyczne, jak i psychiczne.

Akceptacja siebie nie oznacza bierności. Możesz pracować nad sobą, by stawać się coraz lepszą wersją siebie.

Kochanie siebie nie zamyka Cię na innych. Wręcz przeciwnie – otwiera Cię na zdrowe i satysfakcjonujące relacje.

Zacznij od małych kroków:

  • Mów do siebie z życzliwością. Zamiast krytyki i wyzwisk, skup się na komplementach i docenianiu swoich osiągnięć.
  • Dbaj o swoje potrzeby. Zadbaj o zdrowe odżywianie, regularny ruch i odpowiednią ilość snu.
  • Znajdź czas na swoje hobby i pasje. Rób to, co sprawia Ci radość i pozwala Ci się zrelaksować.
  • Otaczaj się ludźmi, którzy Cię kochają i wspierają. Unikaj toksycznych relacji, które Cię dołują.

Budowanie miłości do siebie to proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Nie zniechęcaj się, jeśli na początku napotkasz trudności. Kontynuuj swoje starania, a zobaczysz, jak Twoje życie zmienia się na lepsze. Udostępnij znajomym, którzy nadal zastanawiają się, kto ich kocha! No i zostaw coś po sobie w komentarzu!

lutego 14, 2024

Walentynki - pogańskie korzenie i odpowiedniki w innych kulturach

Walentynki - pogańskie korzenie i odpowiedniki w innych kulturach

Walentynki to święto zakochanych, które obchodzimy 14 lutego. Współcześnie jest to dzień, w którym zakochani wymieniają prezenty, umawiają się na romantyczne randki i wyrażają swoje uczucia. Jednak historia tego święta sięga daleko wstecz i ma swoje korzenie w starożytnym świecie.

Pogańskie Prapoczątki Walentynek

Choć dzisiejsze walentynki są związane z chrześcijaństwem, ich początki można odnaleźć w pogańskim Rzymie. Święto to wywodzi się z tzw. Luperkalii, starożytnego rzymskiego święta płodności, które tradycyjnie obchodzono 15 lutego. W ramach Luperkalii organizowano różnego rodzaju zabawy, w których młode kobiety i mężczyźni dobierali się w pary. Losowali imiona pań z karteczek, a potem spędzali wspólnie całe wieczory.

Kościół katolicki nie był zbyt zadowolony z tych pogańskich tradycji, dlatego postanowił nadać walentynkom chrześcijański kontekst. Święty Walenty, biskup, który żył w III wieku, stał się patronem zakochanych. Sprzeciwiał się cesarzowi Klaudiuszowi II, który zakazywał młodym żołnierzom zawierania małżeństw, aby skupili się wyłącznie na walce. Święty Walenty zginął śmiercią męczeńską 14 lutego 270 roku.

Noc Kupały – Słowiańska Wersja Walentynek

W Polsce, zanim popularność walentynek sięgnęła swojego apogeum w drugiej połowie XX wieku, istniała słowiańska wersja tego święta, znana jako Noc Kupały. Obchodzono je w czerwcu. Było to pogańskie święto, które nie przypadło do gustu kościołowi katolickiemu. Dlatego i na naszych terenach przypisano temu kościelne znaczenie i nazwano to święto Nocą Świętojańską od Św. Jana. 

Noc Kupały była czasem radosnych obrzędów, tańców, wróżb i wspólnego świętowania. Wianki były puszczone na wodę, a młodzi ludzie łączyli się w parę. To święto miało swoje korzenie w naturze i cyklu roku.

Więzienie za obchodzenie Walentynek

W Indonezji, kraju o przeważającej populacji muzułmańskiej, Dzień Zakochanych jest zakazany przez islamską organizację. Uważa się go za promowanie obcej kultury i religii. W Aceh, regionie na północnej Sumatrze, gdzie obowiązuje prawo szariatu, w 2014 roku aresztowano 80 muzułmanów za obchodzenie walentynek.

W innych krajach muzułmańskich również istnieje niechęć do tego święta. Wielu muzułmanów nie tylko nie obchodzi Walentynek, ale także żąda całkowitego zakazu tego święta w całym kraju. Nacisk wyznawców islamu jest tak duży, że już kilka lat temu poczyniono kroki, by zmniejszyć popularność tego wymysłu Ameryki.

Walentynki w starożytnym Egipcie

W starożytnym Egipcie istniały różne święta i okazje związane z miłością, choć nie wszystkie z nich były tak popularne jak dzisiejsze Walentynki. 

Święto Hathor: Hathor była boginią miłości, piękna, muzyki i tańca. Jej święto obchodzono w różnych okresach roku, a uczestnicy świętowali poprzez tańce, muzykę i radosne obrzędy.

Święto Izydy i Ozyrysa: Izyda i Ozyrys to para bóstw, które symbolizowały miłość, płodność i odrodzenie. Ich święto było czasem radosnych uroczystości, a ludzie modlili się o szczęśliwe małżeństwa i potomstwo.

Święto Maat: Maat była boginią prawdy, harmonii i sprawiedliwości. Jej święto było okazją do wyrażania miłości do wartości moralnych i życia w zgodzie z nimi.

Święto Sekhmeta: Sekhmet była boginią ognia, wojny i miłości. Jej święto obchodzono jako czas dziękczynienia za urodzaj i ochrony przed chorobami.

Te święta miały swoje unikalne znaczenie i były ważnymi momentami w życiu starożytnych Egipcjan. Choć nie były bezpośrednio związane z romantyczną miłością, towarzyszyły im uczucia, modlitwy i radość.


Chociaż obchody Walentynek ewoluowały wraz z upływem czasu, nadal możemy dostrzec wpływy tych pogańskich tradycji w dzisiejszych obchodach tego święta. Dla wielu ludzi Walentynki są nadal okazją do celebracji miłości, płodności i przywiązania.

Może warto zastanowić się nad znaczeniem tego dnia poza konsumpcyjnymi prezentami i komercyjnymi akcentami. Możemy przypomnieć sobie o korzeniach tego święta i celebrować je w sposób, który honoruje zarówno jego chrześcijańskie, jak i pogańskie inspiracje – jako czas miłości, wspólnoty i ożywienia.

Czy warto wrócić do tradycji pogańskich i odkrywać ich znaczenie w dzisiejszym świecie? To pytanie, które pozostaje otwarte, ale z pewnością warto się zastanowić nad bogactwem kulturowych inspiracji, które kryją się za pozornie prostymi świętami, takimi jak Walentynki, bo to święto przypomina nam o miłości, zarówno tej romantycznej, jak i przyjacielskiej! 🌹🌿

stycznia 14, 2024

Czym jest rozwój duchowy?

Czym jest rozwój duchowy?

Rozwój duchowy to podróż odkrywania i poszerzania własnej świadomości, zrozumienia siebie oraz zbliżania się do najgłębszej istoty własnej duszy. To proces, który obejmuje poszukiwanie sensu życia, rozwijanie umiejętności samopoznania i dążenie do harmonii wewnętrznej. Choć dla wielu może to brzmieć abstrakcyjnie, rozwój duchowy stanowi istotny aspekt życia, wpływając na sposób, w jaki doświadczamy rzeczywistości i budujemy relacje zarówno z samym sobą, jak i z otaczającym nas światem.


Zrozumienie rozwijania się na poziomie ducha

Samopoznanie:

Rozwój duchowy zaczyna się od głębokiego zrozumienia samego siebie. To nie tylko analiza własnych myśli i emocji, ale także odkrywanie ukrytych przekonań, które kształtują nasze działania.

Duchowa praktyka:

Medytacja, modlitwa, joga czy kontemplacja — różne duchowe praktyki stanowią fundament rozwoju duchowego. Pozwalają one na zanurzenie się wewnętrznego świata, zatrzymanie się na chwilę i doświadczenie spokoju.

Łączenie z transcendencją:

Dla wielu rozwój duchowy obejmuje dążenie do połączenia z czymś większym niż my sami. To może się objawiać w różny sposób, niezależnie od wyznawanej religii czy filozofii życiowej.

Elementy składowe rozwoju duchowego

Świadomość teraźniejszości:

Kluczowym aspektem jest praktykowanie świadomości teraźniejszego momentu. Zanurzenie się w chwili obecnej pozwala na oderwanie się od zmartwień z przeszłości czy obaw o przyszłość.

Poznanie własnych wartości:

Zrozumienie, jakie wartości są dla nas istotne, kieruje naszymi wyborami i decyzjami. To kluczowe dla budowania autentycznego życia zgodnego z naszym istnym ja.

Empatia i miłość:

Rozwój duchowy nierozerwalnie wiąże się z kultywowaniem empatii i miłości do siebie oraz innych. To proces, w którym uczymy się widzieć wspólną ludzką naturę i doświadczać więzi między istotami.

Przyjmowanie zmian:

Akceptacja zmienności życia i elastyczne dostosowywanie się do nowych sytuacji to umiejętności, które rozwijają się w trakcie duchowej podróży. To również nauka godzenia się z tym, co nie jesteśmy w stanie kontrolować.


Dlaczego warto podążać za rozwojem duchowym?

Zwiększenie życiowej satysfakcji:

Odkrywanie własnej duchowości może przynieść głęboką satysfakcję i poczucie spełnienia, wynikające z życia zgodnego z własnymi wartościami.

Radzenie sobie ze stresem:

Duchowa praktyka może być skutecznym narzędziem w radzeniu sobie ze stresem i trudnościami życiowymi. Pomaga w zachowaniu spokoju i perspektywy nawet w obliczu wyzwań.

Wzmacnianie zdolności do miłości:

Rozwój duchowy sprzyja budowaniu zdolności do miłości, zarówno do samego siebie, jak i do innych. To otwiera drogę do głębszych i bardziej wartościowych relacji.

Poszukiwanie sensu życia:

W miarę jak odkrywamy własną duchowość, często pojawia się zrozumienie sensu życia i naszej roli w tym wielkim tańcu istnienia.


Rozwój duchowy to podróż, która nigdy się nie kończy. To ciągłe odkrywanie, uczenie się i rozwijanie wewnętrznego potencjału. Każdy krok na tej ścieżce przynosi głębsze zrozumienie życia, radość istnienia i umiejętność dzielenia się tą mądrością z innymi. Zatem, czy jesteś gotowy podjąć się tej fascynującej podróży w głąb siebie?

listopada 29, 2023

Andrzejki i Katarzynki

Andrzejki i Katarzynki

Zapewne każdy z Was pamięta te imprezy Andrzejkowe w szkole, gdzie wróżyliście sobie na temat przyszłego męża lub żony. Każdy wtedy myślał o osobie, w której się podkochiwał. Teraz wiele z nas jest dużo starszych i po latach dostrzega, że Andrzejki to nie tylko zabawa...

Andrzejki mają swoje korzenie w tradycji ludowej i obrzędach związanych z okresem przedadwentowym. Początki tego święta można odnaleźć w folklorze ludów słowiańskich, zwłaszcza polskich. Nazwa "Andrzejki" wskazuje na związek z imieniem św. Andrzeja, którego wspomnienie obchodzi się 30 listopada.

Obraz Henryk Niestrój z Pixabay

Andrzejki, to tradycyjne polskie święto, które ma swoje korzenie w ludowych wierzeniach i obrzędach. Ludzie wierzyli, że w tej magicznej nocy można odkryć swoją przyszłość, przede wszystkim poprzez różne wróżby i zabawy. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów tradycyjnych Andrzejek był obrzęd wróżenia z wosku. Ludzie z niecierpliwością oczekiwali, aż wosk stopiony nad płomieniem świecy wrzuci się do naczynia z wodą. Kształty, jakie przybierał, interpretowano jako zwiastuny przyszłych wydarzeń. Jeśli kształt przypominał serce, przyszło miłosne zauroczenie, a jeśli klucz, to obiekt ten symbolizował otwieranie nowych drzwi.

Wróżby, z jakimi spotkałam się osobiście to:

  • Przelewanie wosku przez klucz, a następnie interpretacja kształtu, jaki wyszedł.

  • Ustawianie butów jeden za drugim w stronę drzwi. Kogo obuwie dotrze jako pierwsze do drzwi, to ta osoba pierwsza weźmie ślub. 

  • Kubeczki — Pod pierwszym kubkiem umieszczano delikatnie obrączkę, która zgodnie z wierzeniami symbolizowała prędkie zawarcie związku małżeńskiego. Pod kolejnym kubkiem znajdował się różaniec, reprezentujący życie duchowe i możliwość pójścia do seminarium. Natomiast pod trzecim kubkiem umieszczano monetę, która przypisywana była aspektom związanym z dostatkiem i bogactwem.

  • Serce z imionami — Na jednym papierowym sercu wymieniano imiona żeńskie, a na drugim — męskie. W trakcie wróżby kobiety przebijały serce z imionami mężczyzn, a mężczyźni analogicznie to samo robili z sercem zawierającym imiona kobiet. Imię, które zostało przebite, uważano za przyszłego partnera życiowego.

Obraz u_bwnedbuxc1 z Pixabay

Pierwotnie podczas Andrzejek wróżyły sobie tylko kobiety, a podczas Katarzynek — mężczyźni. Drugie święto upamiętniało świętą Katarzynę, patronkę mężczyzn pragnących zawarcia związku małżeńskiego. Kawalerowie, gotowi do ślubu lub poszukujący partnerki, w trakcie Katarzynek przewidywali swoją przyszłość, korzystając z różnych form wróżb. Często było to także spotkanie dla już obiecanych sobie par, które miały okazję do bliższego poznania się.

Niekiedy młodzi, podszywając się pod obchody Katarzynek, organizowali imprezy, które stawały się okazją do nawiązania nowych znajomości i nawet zawarcia przyszłego małżeństwa. Wróżby dotyczące imienia przyszłej żony, daty ślubu czy liczby potomstwa były równie popularne w męskim środowisku.

Obecnie obie te tradycje są otwarte dla obu płci i stanowią okazję do wspólnego wróżenia, zabawy oraz integracji. Choć początkowo związane z kwestiami matrymonialnymi, obecnie Andrzejki i Katarzynki przekształciły się w wydarzenia kulturalne, które łączą tradycję z nowoczesnością, czerpiąc z bogactwa folkloru i przekazywanej z pokolenia na pokolenie magii.

Dajcie znać w komentarzu, z jakimi tradycjami i wróżbami spotkaliście się Wy!

listopada 21, 2023

Recenzja książki Tarot Karty, które wróżą autorstwa Jana Witolda Suligi

Recenzja książki Tarot Karty, które wróżą autorstwa Jana Witolda Suligi

Tarot jest jednym z najbardziej popularnych metod wróżenia, jakie znamy w naszym środowisku magicznym. Niestety jego popularność nie jest równa wiedzy, jaką o nim posiadamy. Jak to zmienić? Przeczytać książkę Tarot. Karty, które wróżą autorstwa Jana Witolda Suligi. Układa ona wszystkie puzzle ezoteryczne, jakie macie w głowie i łączy ze sobą tak samo jak tarot łączy się z kabałą, alchemią i astrologią.


Na początek poznajmy bliżej, kim jest autor tej książki. Jak podaje Wydawnictwo Fosforos na swojej oficjalnej stronie: ,,Jan Witold Suliga urodził się w 1951 roku w Krakowie. Zmarł w styczniu 2023 roku. Studiował etnografię i indologię na Uniwersytecie Łódzkim i Uniwersytecie Warszawskim. W 1990 roku uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie antropologii kulturowej, pisząc pracę na temat indyjskich społeczności plemiennych. W latach 1990 – 2006 pełnił funkcję dyrektora Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Przez długie lata był związany z czasopismami „Nieznany Świat” i „Nie z tej ziemi”. W roku 2006 założył Centrum Terapii Uzależnień Duchowych, od roku 2014 prowadził Kabalistyczną Szkołę Tarota w podwarszawskim Józefowie, a także szereg kursów i warsztatów terapeutycznych. Był autorem wielu artykułów i książek z zakresu etnografii, antropologii kulturowej i ezoteryki. Zainteresowania naukowe i ezoteryczne Jana Witolda Suligi obejmują antropologię kulturową i stosowaną, archeologię, religioznawstwo i geografię religii, mistykę, kabałę, tantrę, szamanizm, magię, mitologię i symbolikę mitów, historię okultyzmu i systemów ezoterycznych. Interesował się także wierzeniami i obyczajami Słowian oraz rdzennych ludów świata, zwłaszcza obu Ameryk. Ponad trzydzieści lat zajmował się tarotem i był uznawany w tej dziedzinie za autorytet. Jego książki o tarocie były pierwszymi publikacjami wydanymi w Polsce po 1990 roku. Był twórcą polskiej talii tarota – „Tarot Magów”. Mówił o sobie, że jego największą pasją jest to, że każdego dnia może odkryć coś nowego w tym, w czym pozornie nie ma już nic do odkrycia."

Dla kogoś to może być minus, a dla mnie to wielki plus, ale ta książka łączy tarota z Kabałą i Biblią. Moim zdaniem to, co przekazuje Biblia jest bardzo wartościowe, niestety, albo i stety trzeba ją czytać między wierszami, aby zrozumieć okultystyczny sens. Osoby niebędące zwolennikami chrześcijaństwa mogą negatywnie odebrać książkę Suligi. Mimo wszystko zachęcam również takie osoby do przeczytania jej, bo może rzuci ona inne światło na to co już znacie.

Na pewno czytając tę książkę, przygotujcie sobie notes, bo sporo możecie z niej wyciągnąć. Systematyzuje ona wiedzę między planetami, żywiołami i tarotem. Zaprasza ona do spojrzenia inaczej na karty tarota i jest w niej opisana ciekawa droga, którą przemierzamy właśnie na podstawie tych kart. Sama czytając książkę Suligi, siedziałam z kartami tarota na podłodze mojego pokoju i układałam je na różne sposoby i przyglądałam się całej ich symbolice. Opisy kart w książce są na podstawie tarota Marsylskiego, który nie do końca mnie osobiście przekonuje, bo zdecydowanie wolę jak karty mają na sobie piękną symbolikę i obrazy, a nie po prostu narysowane 10 kielichów. 

Czytając tę książkę, najpierw przeanalizujcie rozdział, a potem bawcie się kartami, bo ja na bieżąco czytałam i układałam i trochę potem musiałam poprawiać to co ułożyłam. 

Tarot autorstwa Jana Suligi układa wam w głowie, naprawdę jest to książka, którą moim zdaniem powinien przeczytać każdy. Ta książka nie jest tylko o tarocie, ale i o człowieku! Czytając ją, podrzuciłam pewien fragment dwójce moich znajomych, a oni od razu zamówili książkę. Postanowiłam pokazać go i wam i czekam na wasze przemyślenia w komentarzach na temat tego fragmentu i całej książki.


Znajdziecie w tej książce przykłady rozkładów tarota, wytłumaczenie symboliki i powiązań między różnymi dziedzinami magii i okultyzmu, są tam również obrazki kart tarota i wytłumaczone ich znaczenie. Na to zazwyczaj zwracamy uwagę, wybierając książkę o tarocie, jednak moim zdaniem to jest najmniej ważne, bo rozkłady możemy tworzyć sami. A znaczenie kart to nie tylko, to co całościowo oznacza dana karta, ale cała symbolika i powiązania, jakie za nią stoją. Suliga w swojej książce dogłębnie tłumaczy drogę Głupca, którą podążamy w naszym życiu. Autor patrzy na karty Tarota jak na historię człowieka i lekcje, jakie musimy przejść, a nie tylko jak na metodę to przewidywania przyszłości. Ta książka pokazuje zupełnie nowe spojrzenie na to co dobrze nam wszystkim znane. 

Jest to książka dla każdego! Nawet jeśli nie wróżysz z tarota, to pamiętaj, że może on być również przydatny i służyć do poznawania siebie i do łączenia faktów i symboliki w praktyce magicznej. 

Ta książka to perełka dzisiejszych czasów. Ocena 10/10 jest tu nie wystarczająca, tutaj jest 10000/10!
 

października 15, 2023

Lustro czarownicy autorstwa Levannah Morgan - RECENZJA

Lustro czarownicy autorstwa Levannah Morgan - RECENZJA

Napisana z ciepłem i humorem książka oferuje zarówno nowicjuszom, jak i wytrawnym adeptom wiele sposobów na poszerzenie zrozumienia, w jaki sposób czarownictwo może być wykorzystywane w znaczący sposób w XXI wieku.” ~ Simon Costin, dyrektor Muzeum Czarostwa i Magii

Autorką książki jest Levannah Morgan. Jak podaje Wydawnictwo Fosforos na swojej stronie internetowej: „to doświadczona wiedźma praktykująca magię już ponad trzydzieści lat. Ta pochodząca z Walii czarownica i wiccanka na co dzień mieszka w hrabstwie Devon, gdzie czerpie inspirację z kontaktu z naturą, wiejskich krajobrazów, tajemniczych wrzosowisk i potęgi morza. W swojej praktyce łączy wicca i czarostwo tradycyjne, chętnie sięga do lokalnych wierzeń i doświadczeń. Jest założycielką Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Czarownictwa, pełniła również funkcję wiceprezeski Federacji Pogańskiej. Organizatorka konferencji pogańskich i autorka kursów z dziedziny czarostwa. Zawodowo jest artystką zajmującą się branżą filmową.” 
https://www.fosforos.pl/lustro-czarownicy/?v=9b7d173b068d

Tłumaczenia i opracowania polskiej wersji tej książki podjęło się Wydawnictwo Fosforos, na którego stronę Was serdecznie zapraszam. 

Już na początku książki możemy spotkać się z nazwiskiem, które warto, abyście zapamiętali. Nauczycielem Levannah Morgan w praktyce rzemiosła, jakim jest czarostwo był Cecil Williamson. Założyciel Muzeum Czarostwa i Magii w Boscastle w Anglii. Jak podaje ich oficjalna strona: ,,Muzeum Czarów było dziełem Cecila Williamsona, którego zainteresowanie czarami i magią zaczęło się już w dzieciństwie. Cecil początkowo założył Muzeum Czarów w Stratford-upon-Avon, ale po lokalnym sprzeciwie przeniósł się na Wyspę Man i w 1951 roku otworzył Folklorystyczne Centrum Przesądów i Czarów. Miał przyjemność również poznać Geralda Gardnera, założyciela nowoczesnej Wicca, jednak w miarę upływu czasu, zainteresowania obu mężczyzn stawały się coraz bardziej rozbieżne". 

Autorka przedstawia w tej książce swoją magiczną praktykę, która jest połączeniem tradycyjnego czarostwa i wicca. Plusem tej książki jest to, że autorka nie narzuca wicca, a każe dostosować praktykę do własnych wierzeń i przekonań. Nakłania, aby praktykować, słuchając swojej intuicji. 

Moim ulubionym elementem tej książki są narzędzia. Powiem Wam szczerze, że zainspirowała mnie ona do tworzenia swoich własnych rzeczy do praktyki magicznej. Mimo że nie mam ogromnych zdolności manualnych, to jednak uważam, że stworzenie czegoś własnymi rękami będzie prawdziwą magią. Znajdziecie w tej książce opisy narzędzi, które przydadzą Wam się do większości praktyk magicznych. 


Moim ulubionym fragmentem jest moment, gdy autorka opowiada o swojej praktyce na plaży. Sama uwielbiam praktykę w tym miejscu i bardzo się utożsamiam z jej słowami. Zwraca ona też uwagę na to, by nie pozostawiać po sobie śmieci, ani wosku ze świec oraz wykorzystywać to co mamy wokół siebie. Do zatoczenia kręgu możemy użyć patyków znalezionych na miejscu, jednak pamiętajmy też o duchach danego miejsca. Jeśli czujemy się w danym miejscu niechciani, nie praktykujmy tam na siłę. I na to wszystko Levannah Morgan zwraca uwagę w swoim dziele. 

Tytułowe lustro czarownicy jest opisane bardzo szczegółowo, szczególnie że sama mam szklaną kulę i uwielbiam z nią praktykować. Chociaż powiem Wam szczerze, że ostrzeżenia przed tym co zobaczymy w tych lustrach, lekko mnie przestraszyły, a najbardziej zdanie: ,,jeśli zobaczysz w lustrze ducha, nigdy, ale to nigdy nie oglądaj się za siebie ani nie odwracaj się, by zobaczyć, co tam jest.”  

W książce znajdziemy również opis księżyca z jego magicznymi konotacjami. Co ciekawe księżyc również można postrzegać jako lustro, ponieważ odbija światło słoneczne. 

Lustro jako odbicie jest z ludźmi od początku, a najstarsze było po prostu zwykłą kałużą. Dopiero potem był to wypolerowany metal. Autorka dzieli się metodami jak stworzyć lustro potrzebne do dywinacji czy widzenia duchów oraz dzieli się rytuałami z ich użyciem.

Książka zawiera dużo zdjęć i jest wydana w ciekawej w dotyku okładce, ale żeby ją poczuć musicie ją kupić lub wypożyczyć z biblioteki. I powiem Wam, że warto! Jest to książka, która mówi o podstawach praktyki magicznej. Sama korzystam z jej rad, szczególnie będąc nad morzem. Należy też zwrócić uwagę, że autorka praktykuje na terenach wysp brytyjskich, więc wiele rzeczy będzie się różnić kulturowo z naszą słowiańszczyzną. 

Jest to dla mnie obowiązkowa pozycja do przeczytania dla osób początkujących w praktyce magicznej i nie tylko. Jeśli miałabym dać jakąś ocenę, byłoby to 10/10! 

Przypominam o zaglądaniu na stronę Wydawnictwa Fosforos, aby kupić Lustro Czarownicy i inne ich książki, których recenzje również wkrótce pojawiają się na mojej stronie! 

czerwca 27, 2023

Wróżenie ze szklanej kuli: Tajemnicze narzędzie do odkrywania przyszłości i rozwijania intuicji

Wróżenie ze szklanej kuli: Tajemnicze narzędzie do odkrywania przyszłości i rozwijania intuicji

Sztuka wróżenia ze szklanej kuli to starożytna i tajemnicza praktyka, która fascynuje wielu praktykujących rozwój duchowy, okultyzm i czarostwo. To narzędzie, które pozwala nam spojrzeć w głąb przyszłości i rozwijać naszą intuicję. W związku z tym, że na moje urodziny dostałam piękną, szklaną kulę to postanowiłam, że w tym artykule przyjrzę się bliżej szklanej kuli jako narzędziu do wróżenia.

Wybór odpowiedniej szklanej kuli:

Pierwszym krokiem w praktykowaniu sztuki wróżenia ze szklanej kuli jest wybór odpowiedniego narzędzia. Kula powinna być wykonana ze szkła o gładkiej powierzchni, która umożliwia swobodne odbijanie się światła. Może mieć różne rozmiary, wybierz tę, która najlepiej pasuje do Twoich preferencji i wygodnie leży w Twoich dłoniach.

A kiedy już posiadamy szklaną kulę, przechodzimy do działania!

Przygotowanie umysłu:

Przed rozpoczęciem sesji wróżenia ze szklanej kuli ważne jest przygotowanie umysłu. Oczyść umysł poprzez medytację, oddechowe techniki relaksacyjne lub inne praktyki, które pomagają Ci skupić się i uspokoić. Pozwól sobie na oderwanie się od codziennych trosk i otwarcie na odbieranie intuicyjnych przekazów.

Wybierz odpowiednie miejsce:

Zacznij od znalezienia spokojnego i cichego miejsca, w którym będziesz mógł skoncentrować się na praktyce wróżenia. Wybierz miejsce, które dla Ciebie sprzyja skupieniu i relaksowi.

Przygotuj swoją szklaną kulę:

Przed rozpoczęciem praktyki upewnij się, że Twoja szklana kula jest czysta i pozbawiona wszelkich zabrudzeń. Możesz ją delikatnie przetrzeć miękką szmatką, aby usunąć ewentualne ślady palców lub kurz.

Oczyść umysł i skoncentruj się:

Praktyka medytacji lub oddechu może pomóc Ci oczyścić umysł i skoncentrować się przed rozpoczęciem wróżenia. Zanurz się w chwilę ciszy, wycisz swoje myśli i poczuj się obecny w teraźniejszości.

Trzymaj szklaną kulę w dłoniach:

Przyjmij wygodną pozycję i weź szklaną kulę w dłonie. Możesz poczuć, że przechodzi przez nią energia, związana zarówno z Tobą, jak i zewnętrznym światem. Skoncentruj się na tym połączeniu.

Trzymanie szklanej kuli w dłoniach podczas praktyki wróżenia ze szklaną kulą nie jest konieczne. Decyzja o tym, czy trzymać ją w dłoniach, zależy od twoich osobistych preferencji i komfortu.

Niektórzy praktykujący preferują trzymanie kuli w dłoniach, aby nawiązać bezpośrednią więź z nią i wzmocnić swoją intuicję. Twierdzą, że dotykając kuli, mogą lepiej skoncentrować swoje energie i odczytywać informacje płynące z niej. 

Inni praktykujący wolą umieścić kulkę na podstawce lub na stole przed sobą i skupić się na obserwowaniu odbić światła na jej powierzchni. 

Ostateczna decyzja należy do ciebie. Spróbuj zarówno trzymać kulę w dłoniach, jak i umieścić ją na podstawce lub stole, aby zobaczyć, które podejście bardziej ci odpowiada. Ważne jest, aby czuć się komfortowo i skoncentrować podczas praktyki, niezależnie od tego, jak trzymasz lub umieszczasz szklaną kulę.

Skup swoją uwagę na kuli:

Spójrz na powierzchnię szklanej kuli i skoncentruj swoją uwagę na jej obrazie. Nie skupiaj się na jednym konkretnym punkcie, ale pozwól swoim oczom płynąć po całej powierzchni kuli.

Wizualizacja i tworzenie obrazów:

Podczas patrzenia na kulkę zacznij wizualizować i tworzyć w swoim umyśle obrazy, symbole lub sceny, które mogą się pojawić. Pozwól swojej intuicji prowadzić Cię i odbieraj informacje, które się pojawiają. Może to być abstrakcyjne kształty, postacie, przedmioty lub sceny. Bądź otwarty i pozwól na swobodny przepływ wizji.

Interpretuj symbole i obrazy:

Po zakończeniu wizualizacji zacznij interpretować symbole i obrazy, które pojawiły się w Twojej wyobraźni. Zaufaj swojej intuicji i zapisuj swoje obserwacje i refleksje. Pamiętaj, że nie ma jednoznacznych interpretacji, więc Twoje własne odczucia i znaczenie będą najważniejsze.

Obraz Alexa z Pixabay

Czy po praktyce zakrywać szklaną kulę?

Zakrywanie szklanej kuli po praktyce wróżenia jest często praktykowane, ale nie jest to konieczne. Decyzja o zakrywaniu lub niezakrywaniu kuli zależy od twoich osobistych preferencji i przekonań. 

Niektórzy praktykujący uważają, że zakrywanie szklanej kuli po praktyce ma na celu ochronę energii i informacji, które zostały przekazane podczas wróżenia. Wierzą, że zakrywanie kuli pomaga utrzymać jej energię wewnątrz i chroni ją przed wpływami zewnętrznymi. Jeśli podzielasz te przekonania, możesz zdecydować się na zakrywanie kuli po zakończeniu praktyki.

Z drugiej strony, niektórzy praktykujący nie widzą potrzeby zakrywania kuli i pozwalają jej pozostać odkrytą na co dzień. Uważają, że energia kuli jest naturalna i nie wymaga ochrony. Mogą również uważać, że odkryta kula jest pięknym przedmiotem dekoracyjnym lub obiektem, który stale przypomina im o ich duchowej praktyce.

Ostateczna decyzja należy do ciebie. Jeśli uważasz, że zakrywanie kuli po praktyce ma dla ciebie znaczenie symboliczne lub energetyczne, to zdecydowanie możesz to zrobić. Jeśli jednak nie czujesz takiej potrzeby i preferujesz, aby kula pozostawała odkryta, to również jest w porządku. Ważne jest, abyś podczas praktyki czuł się zgodnie ze swoimi przekonaniami i wygodnie z wybranymi praktykami.

Praktykuj regularnie:

Wróżenie ze szklanej kuli wymaga regularnej praktyki, aby rozwijać intuicję i odczytywać przyszłość coraz precyzyjniej. Ćwicz kilka razy w tygodniu lub codziennie, jeśli to możliwe. Im częściej będziesz praktykować, tym większe będą efekty. Pamiętaj, że wróżenie ze szklanej kuli to subiektywna praktyka, oparta na Twojej intuicji i interpretacji symboli. Ciesz się procesem i bądź cierpliwy w rozwijaniu swoich umiejętności. Regularne praktykowanie wróżenia ze szklanej kuli pomaga rozwijać intuicję i umiejętność odczytywania przyszłości. Ćwicz regularnie, bądź cierpliwy i otwarty na odbieranie przekazów. Im częściej będziesz praktykować, tym bardziej precyzyjne i klarowne będą Twoje wizje.

Eksperymentuj: 

Praktyka ze szklaną kulą jest indywidualna, dlatego eksperymentuj z różnymi ustawieniami światła, aby znaleźć to, które najbardziej Ci odpowiada. Możesz spróbować różnych kątów oświetlenia, różnych rodzajów lamp lub świec, aby znaleźć idealne ustawienie dla swojej praktyki.


Wróżenie ze szklanej kuli to fascynująca praktyka, która może wspierać nas w rozwijaniu intuicji i odkrywaniu tajemnic przyszłości. Wybór odpowiedniej kuli, przygotowanie umysłu, koncentracja, wizualizacja, interpretacja symboli i regularne praktykowanie to kluczowe elementy tej sztuki. Bądź otwarty na niespodzianki i zaufaj swojej intuicji, gdy wróżysz ze szklanej kuli. Pamiętaj, że przyszłość nie jest z góry ustalona, ale szklana kula może być narzędziem, które pomaga nam zyskać głębszą perspektywę i mądrze kierować naszym życiem.

czerwca 17, 2023

Sztuka wróżenia: Jak czytać karty tarota dla samorozwoju?

 Sztuka wróżenia: Jak czytać karty tarota dla samorozwoju?

W świecie rozwijającej się duchowości, okultyzmu i czarostwa istnieje wiele praktyk i narzędzi, które pomagają nam zgłębiać nasze wnętrze, rozwijać intuicję i podejmować mądre decyzje. Jednym z najbardziej fascynujących i użytecznych narzędzi jest tarot. Tarot to zbiór symbolicznych kart, które otwierają drzwi do naszej podświadomości i oferują wskazówki dotyczące naszej drogi życiowej. W tym artykule zapraszam Cię do odkrycia sztuki wróżenia tarota jako potężnego narzędzia samorozwoju.

Obraz wykreowany przez Kreator Obrazów Bing.

Poznanie kart tarota:

Pierwszym krokiem jest zrozumienie i zapoznanie się z kartami tarota. Tarot składa się z 78 kart, z których każda ma swoje unikalne znaczenie i symbolikę. Składa się on z Wielkich Arkanów, które przedstawiają kluczowe aspekty naszego życia, oraz Małych Arkanów, które odnoszą się do codziennych sytuacji i wydarzeń. Więcej znajdziesz w zakładce TAROT i METODY WRÓŻENIA

Intuicyjne czytanie kart:

Tarot nie polega tylko na zapamiętywaniu znaczeń poszczególnych kart, ale również na rozwijaniu intuicji i umiejętności odczytywania energii wokół nich. Praktykowanie regularnego czytania kart i zaufanie swoim wewnętrznym odczuciom jest kluczowe dla rozwinięcia umiejętności intuicyjnego czytania tarota.

Tworzenie intencji:

Przed rozpoczęciem sesji tarota warto ustalić swoje intencje i pytania, na które szukasz odpowiedzi. Może to być związane z konkretną sytuacją życiową, decyzją, którą musisz podjąć, czy po prostu chęcią zrozumienia siebie i swojego rozwoju duchowego. Kiedy mamy jasno określone intencje, nasze czytanie staje się bardziej ukierunkowane i pomocne.

Interpretacja kart:

Podczas czytania kart tarota istotne jest zrozumienie symboliki i znaczenia poszczególnych kart w kontekście pytania lub sytuacji. Ważne jest również zwrócenie uwagi na kolory, symbole i wzorce na kartach, które mogą dostarczyć dodatkowych wskazówek.

Refleksja i wgląd:

Po zakończeniu czytania kart tarota warto zatrzymać się na chwilę, by zastanowić się nad otrzymanymi informacjami. Jakie emocje wywołały u Ciebie konkretne karty? Jakie przesłanie można wyciągnąć z interpretacji? Często tarot ukazuje nam nie tylko odpowiedzi, ale także drogę do samopoznania i refleksji nad naszymi działaniami.

Obraz wykreowany przez Kreator Obrazów Bing.

Sztuka wróżenia tarota to nie tylko przewidywanie przyszłości, ale przede wszystkim narzędzie samorozwoju. Poprzez regularne praktykowanie czytania kart tarota możemy poszerzyć naszą intuicję, poznać siebie głębiej i podejmować mądre decyzje. Pamiętaj, że tarot jest lustrem, które odbija nasze własne wewnętrzne przekonania i energię. Zanurz się w tę tajemniczą sztukę, a odkryjesz nie tylko odpowiedzi, ale także piękno, jakie płynie z rozwijania się duchowo.

marca 19, 2023

Jakie języki trzeba znać by praktykować czarostwo?

Jakie języki trzeba znać by praktykować czarostwo?

Witajcie! Dzisiaj trochę luźniejszy post na temat tego co myślę o poznawaniu języków w kontekście nauki czarostwa. 

Żyjemy w czasach, gdzie nawet nam w rodzimym kraju przydaje się znać inne języki. W XXI wieku uniwersalnym językiem stał się angielski. Znając go, dogadamy się w większości świata. Przejdźmy jednak do tego, w czym inne języki są nam potrzebny w nauce czarostwa!

- Podróże. Na Ziemi mamy wiele miejsc związanych z czarownicami i ogólnie tak zwanymi naukami tajemnymi. Według mnie samo poruszanie się po zagranicznych lotniskach wymaga znajomości angielskiego. 

- Literatura. Tutaj już wychodzimy poza ramy języka angielskiego. Mamy wiele wartościowych książek po polsku — szczególnie te z XX wieku. Niestety lub stety w języku angielskim mamy ich więcej. Warto też zwrócić uwagę na to, że w Polsce jak i na większości terenów słowiańskich dominującym językiem był (w wielu rejonach nadal jest) rosyjski. Jeśli ktoś interesuje się naszą rodzimą wiarą, połączona z praktyka magiczna to przyda mu się znajomości cyrylicy. 

- Symbolika. W wielu symbolach widnieją napisy po łacinie. Ten język jeszcze nie tak dawno również był jednym z uniwersalnych języków na świecie. Nawet do 1969 roku msze święte odprawiano po łacinie. Jeśli natomiast chcemy poznać symbolikę kabalistyczną, przyda nam się język hebrajski. Jeśli jesteśmy już przy najpopularniejszych religiach świata, to warto zwrócić uwagę, że wiele treści pojawia się również po grecku. Zwróćmy także uwagę na symbolikę alchemiczną. Wielu alchemików jak na przykład najbardziej nam znany Nicolas Flamel byli francuzami. Dlatego i język francuski nam się przyda.

Podsumowując: 

Nauka języków zawsze wam się przyda! Nie jest oczywiście obowiązkowe znać każdy język, który wymieniłam powyżej, jednak myślę, że warto znać ich kilka. Głównie warto skupić się jednak na języku angielskim. 

Mogę wam od siebie powiedzieć, że ja sama nie mam, nie wiadomo jakiego poziomu angielskiego i zbliża się on bardziej do B1 niż do B2 (szczególnie jak czasem dłuższy czas nie mam z nim kontaktu), jednak moim zdaniem całkowity brak obeznania z tym językiem zamyka nam wiele dróg do rozwoju i staje się barierą nie do przeskoczenia. Sama oprócz języka angielskiego znam rosyjski. Chociaż od skończenia szkoły średniej coraz gorzej u mnie z nim. 😅 Jednak jak ostatnio czytałam skany dokumentów po rosyjsku z archiwum kościelnego to nie było tak źle jak myślałam. Dodatkowo czasem uczę się na Duolingo łaciny i francuskiego, ale w tym przypadku to jest znajomość pojedynczych słówek lub wyrażeń. 

Zachęcam Was bardzo do poznawania języków, bo nie tylko w nauce czarostwa mogą wam się przydać! 

Dajcie znać w komentarzu, jakie języki wy znacie! 

Obraz stworzony przez Sztuczną Inteligencję na podstawie moich słów.

lutego 11, 2023

Kora i Koło Roku - recenzja książki

Kora i Koło Roku - recenzja książki

,,Kora i koło roku” to najlepsza książka dla dzieci i dorosłych o tym jak działa cały świat w zgodzie z naturą. Pokazuje nam różne pory roku i święta celebrowane przez czarownice i pogan. 




Autorką książki jest Mira Daga. Jak pisze o sobie na swojej stronie Biała Wiedźma: ,,Moja własna podróż zaczęła się od Czarownictwa; tradycyjnej Wicca i brytyjskiego kowenu, do którego zostałam inicjowana 13 lat temu. Kilka lat później przyszła Tantra, pomagając mi zrozumieć swoją wartość, doświadczyć jedności z Boskością oraz znaleźć odwagę, by być w pełni sobą i odszukać swoją własną drogę. Od tamtego czasu — poszukując i odnajdując — podążam równolegle obiema ścieżkami, które idealnie się przeplatają i uzupełniają."

Jako że jestem jeszcze młoda i nie mam dzieci, to książkę czytałam z moją 7-letnią siostrą cioteczną. Rozdziały w książce są dość krótkie, więc mały odbiorca nie nudzi się zbyt szybko. Niestety przez rozpowszechnienie wśród dzieci internetu powoduje u nich problemy z dłuższym skupieniem się, jednak moja siostra była zaciekawiona każdym rozdziałem i tylko dopytywała kiedy czytamy dalej. Udało nam się nawet przeczytać wspólnie kilka rozdziałów po kolei za jednym razem bez przerw!

Książka uczy nie tylko o tym jak czarownice świętują swoje sabaty, ale także wyjaśnia cały ich sens powiązany z naturą, a momentami odnosi się do kultury chrześcijańskiej, wspominając, że inni bohaterowi książki celebrują dane dni w inny sposób. Opowieść pokazuje także jak poradzić sobie ze stratą, co jest zazwyczaj ciężkie do wytłumaczenia przez rodziców, gdy dziecko pyta, gdzie podział się ich chomik. W lekturze główna bohaterka — Kora, traci swojego ukochanego psa. 

Dodatkowym plusem jest to, że cała książka urozmaicona jest pięknymi ilustracjami autorstwa Ewy Popławskiej, która posiada tytuł magistra sztuki i od 5 lat zajmuje się projektowaniem graficznym.


Podsumowując, książka jest świetnie napisana, dotrze i do dzieci i do dorosłych. Ilustracje zachwycają na każdym kroku. Warto kupić ją nawet jeśli nie macie jeszcze dzieci lub sprezentować komuś, kto interesuje się czarostwem i posiada lub będzie miał w domu małe wiedźmy i magów. 

Książka została wydana przez Wydawnictwo Świetlik to najmłodsze dziecko Grupy Wydawnictwa Kobiecego. Swoje książki dedykuje czytelnikom w czterech grupach wiekowych: 0-2, 3-5, 6-8, 9-12.

Lećcie ją kupować! A ja nie mogę się doczekać, aż będzie powstawać coraz więcej książek dla dzieci o czarownicach od tej dobrej strony. Bo jak pewnie część z Was pamięta, w książkach, które nam czytano, zawsze Czarownica to była ta zła. A w rzeczywistości jest kompletnie inaczej. Wiedźmy to bardzo miłe osoby. Zgadzacie się? Co wy myślicie o tej książce? Dla mnie to pozycja 10/10 :D 

stycznia 03, 2023

Święto Trzech Króli nie istnieje

Święto Trzech Króli nie istnieje

Każda osoba, która kupuje kalendarze w Polsce, zauważyła w nim Święto Trzech Króli. Co ciekawe w kościele rzymskokatolickim takie święto NIE ISTNIEJE. W Lekcjonarzu Mszalnym* w Tomie 1 o tytule Okres Adwentu Okres Narodzenia Pańskiego 6 stycznia obchodzi się jedynie Objawienie Pańskie. Oczywiście podczas czytań wspomina się o Królach, ale ogólnie lub mówiąc o Królach panujących w ówczesnych czasach. 

,,Królowi Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą Mu pokłon wszyscy królowie, wszystkie narody będą Mu służyły." ~ Ps 72 (71), 10-11. (R.: por. 11) 

W Lekcjonarzu znajdziemy też ciekawy fragment z Biblii: ,,I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu." ~ Iz 60, 3.

Według mojej wiedzy ten fragment może oznaczać, że cały świat będzie celebrował narodziny Boga. Tylko, trzeba zwrócić uwagę na to, że już w pogaństwie Bóg był utożsamiany ze słońcem. Wschód słońca, czyli narodziny. Może to być też powiązane z Przesileniem Zimowym, podczas którego Kościół ustanowił Boże Narodzenie. Dajcie znać, co myślicie w komentarzu!

No dobrze przejrzyjmy teraz fragmenty Biblii, gdzie jest mowa o narodzinach Jezusa. 

Na początek Ewangelia według św. Mateusza, której jako jedynej pojawia się wspomnienie o Mędrcach:

,,Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy'' ~ Mt 2, 1.

No właśnie mędrcy, a nie królowie! 

,,Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.'' ~ Mt 2, 11.

Dlaczego akurat złoto, kadzidło i mirrę? Tutaj mam kilka teorii. Może to być powiązane z alchemią. Ponieważ mędrcy to inaczej magowie lub według słownika PWN to człowiek o wielkiej wiedzy i doświadczeniu. Od razu kojarzy mi się to ze znaczeniem słowa Wiedźma, czyli kobieta, która wie, ma wiedzę. Co jeśli do Jezusa przyszli alchemicy/magowie? W dawnych czasach tacy ludzie byli inaczej traktowani niż potem w średniowieczu (krwawo) i po części współcześnie (jako zabawa i żart). Ale to temat na inny artykuł. 

A kojarzycie pisanie na drzwiach KMB lub CMB? To nie oznacza Kacper, Melchior i Baltazar. Te imiona nawet nie pojawiają się w Biblii. Jedną z poprawnych wersji jest: christus mansionem benedicat, czyli Niech Chrystus błogosławi temu domowi. 

Imiona Kacper, Melchior i Baltazar pojawiają się jedynie w apokryfach*. 

,,W Persji leży miasto Sawa, skąd wyruszyli trzej Magowie, udając się w drogę, aby Jezusowi Chrystusowi, gdy urodził się w Betlejem, hołd złożyć. W tym samym mieście, pogrzebani są trzej Magowie w trzech wielkich i bardzo pięknych grobowcach. Nad każdym grobem znajduje się czworoboczny budynek z okrągłą nadbudówką, nader pięknie ozdobiony. Tak jedno piętro stoi nad drugim. Ciała są jeszcze zachowane w całości i mają brody i włosy. Jeden z nich zwał się Baltazar, drugi Kacper, trzeci Melchior. Imć Marko wypytywał wielu mieszkańców miasta o tych trzech Magów, ale nie było nikogo, kto by umiał mu coś rzec, poza tym, że byli to trzej królowie, którzy tu w odległych czasach zostali pogrzebani. Lecz dowiedział się od innych ludzi prowincji to, co wam opowiem." ~ Fragment z Apokryfy Nowego Testamentu pod redakcją ks. Marka Starowieyskiego.

W kościele te imiona pojawiały się przed Soborem Watykańskim II w Obrzędzie poświęcenia złota kadzidła i mirry oraz kredy w Uroczystość Objawienia, którego źródłem jest: Rytuał Rzymski opublikowany z polecenia Papieża Pawła V Maksyma, poprawiony pod opieką innych Papieży i dostosowany autorytetem Jego Świątobliwości D. N. Piusa Papieża XI do norm Kodeksu Prawa Kanonicznego, dostosowanych do Kościołów Polski i zatwierdzonych przez ta sama Świątobliwość D. N. Pius Papież XI, Wydanie Typowe, Katowice 1927 w oryginale brzmi to: Rituale Romanum Pauli V Pontificis Maximi iussu editum, aliorumque Pontificum cura recognitum, atque auctoritate Ss.mi D. N. Pii Papæ XI ad normam Codicis Iuris Canonici accomodatum Ecclesiis Poloniæ adaptatum et ab eodem Ss.mo D. N. Pio Papa XI approbatum, Editio typica, Katoviciis 1927

Podsumowując Święto Trzech Króli, jest błędnie nadaną nazwą. Nigdzie nie pojawia się liczba 3 ani nie ma mowy dosłownie o Królach, a o Mędrcach, a nawet o Magach. Dlaczego więc to święto znajduje się w polskim kalendarzu? Nie mam zielonego pojęcia.

*Lekcjonarz Mszalny to księga liturgiczna zawierająca zestawy tekstów Biblii przeznaczonych do czytania w czasie mszy w kolejne dni roku kościelnego. - definicja Encyklopedii PWN 

*Fragmenty Biblii możecie przeczytać na stronie: https://biblia.deon.pl/ 

*Apokryf — księga biblijna, niezaliczona do kanonu ksiąg świętych, utwór o tematyce biblijnej, utwór wątpliwego autorstwa, rzekomo powstały w dawnych czasach, a odkryty później. - definicja SJP PWN

grudnia 17, 2022

Young Oracle Tarot - recenzja książki

Young Oracle Tarot - recenzja książki

Tarot pasjonuje wiele osób zainteresowanych rozwojem duchowym, czarostwem, czy też okultyzmem. W ostatnim czasie Wydawnictwo Kobiece postanowiło przetłumaczyć i wydać książkę ,,Young Oracle Tarot. Wprowadzenie w mistyczny świat tarota" autorstwa Any Novaes i Suki Ferguson. 


Kim są autorki?

Ilustracje w książce wykonała Ana Novaes. Jej pełne imię i nazwisko brzmi: Ana Luiza de Novaes Campos. Na swojej oficjalnej stronie ananovaes.art pisze: ,,Jestem Ana Novaes, najlepiej znana jako L.T.G, z ponad 7-letnim stażem na rynku, z dziełami opublikowanymi na całym świecie i ponad 100k followersami w mediach społecznościowych. Moi ostatni klienci to : Disney, Harper Collins, WOWxWOW, Quarto Group, Fictionz Podcasts, Blue Angel Publishing i inni. Pracuję głównie z tuszem, akwarelą i gwaszem na papierze, muralem i ostatnio w ilustracji cyfrowej, zawsze wnosząc teksturę, głębię, surrealizm i magię do moich prac." 

Autorką tekstu w książce jest Suki Ferguson. Jak pisze wydawnictwo The Quarto Group jest ona pisarką. Praktykuje kult natury i jest zwolenniczką odpowiedzialności za klimat. To autorka: Young Oracle Tarot: An initiation into tarot's mystic wisdom, wydanej w języku angielskim przez powyżej wspomniane wydawnictwo. Dorastała w wiejskiej części Wielkiej Brytanii, a obecnie mieszka w Londynie, gdzie można ją spotkać podczas czytania tarota, dzikiego pływania i doceniania lokalnej flory i fauny.



Ta książka to zebrane wszystkie najważniejsze informacje o tarocie i umieszczone w jednym miejscu. Jest tam opisana definicja tarota i nie tylko. Przedstawione są wydarzenia, które doprowadziły do obecnego postrzegania tarota. Najbardziej zdziwiło mnie umieszczenie w tej książce porównania tarota i aktywizmu. Ciekawe rozwiązanie. Autorka w tym miejscu porusza temat jakoby tarot miał pomóc w rozwiązywaniu naszych problemów. Tutaj zapaliła mi się czerwona lampka, ponieważ wiele osób może to zrozumieć w ten sposób, że postawi sobie tarota i tam będzie odpowiedź na wszystkie problemy na świecie czy wygrana w totka. A tak to do końca nie działa. Oczywiście tarot może nas poratować radą, ale nie możemy opierać całego swojego życia jedynie na kartach. Pamiętajmy by przede wszystkim podejmować decyzje w zgodzie ze sobą. 

Ogólnie książka jest przepiękna. Ilustracje Any zachwycają na prawie każdej stronie. Jest to ładna książka do ozdoby, ale moim zdaniem jest tej wiedzy troszkę za mało. Oczywiście podziwiam za rozpisanie znaczenia każdej karty opierając się na talii Tarota autorstwa A.E. Waite'a. Jednej z najpopularniejszych i przez wiele osób uważanych za podstawową talię tarota, ponieważ to na niej bazuje większość współczesnych talii.

Na końcu książki znajdziecie też przykładowe rozkłady tarota, co moim zdaniem jest ogromnym plusem, bo możemy korzystać z tego przy nauce wróżenia. Podoba mi się też ostatnia strona, która mówi co dalej można zrobić po przeczytaniu tej książki. To bardzo trafne, ponieważ zauważyłam, że sporo osób, które zaczynają wchodzić w świat czarostwa, okultyzmu czy głównie dywinacji, zadaje pytanie: Ok, przeczytałam/em co dalej? 

Trudno mi ocenić tę książkę. Z jednej strony jest pięknie zilustrowana i posiada wiedzę, która przyda się każdemu. Gdyby nie jej spory i dość nietypowy rozmiar, mogłaby być podręczną przypominajką do tarota. Będzie na pewno ładnie wyglądać w biblioteczce lub przy ołtarzu. Z drugiej strony tam wiedzy jest dosyć mało. Może to ze względu na to, że współcześni czytelnicy nie za bardzo lubią całe strony tekstu? Mi jako zwolenniczce tekstu jest trochę go za mało, ale wierzę, że przez to może zachęcić młode osoby do zagłębienia się w tarota i później po sięgnięcie do książek z dużo większym zasobem wiedzy i tradycji z jakiej wywodzi się tarot. Oceniłabym tę książkę na: Jest OK! :D 

Tak dodam na koniec, że zdziwił mnie tytuł książki, ponieważ Oracle to co innego a Tarot co innego. Ale już tyle dziwnych połączeń widziałam w tym naszym ezoterycznym świecie, że mnie już nic nie zdziwi. 

Wpadajcie do Wydawnictwa Kobiecego, żeby zdobyć tę książkę! 

września 11, 2022

Królowa Elżbieta II i jej okultystyczna strona życia

Królowa Elżbieta II i jej okultystyczna strona życia

Cały świat obiegła wiadomość o śmierci najdłużej panującej na Ziemi Królowej Elżbiecie II. Zmarła 8 września 2022 roku w posiadłości Balmoral. Żyła 96 lat, a przez całe swoje życie zwiedziła wiele państw, a także miała możliwość uczestniczyć w różnych uroczystościach. 

INICJACJA NA BARDA 

Jednym z takich wydarzeń było oficjalnie nazwane Eisteddfod. Jest to walijski festiwal literatury, muzyki i piosenki. Podczas tej uroczystości w 1946 roku Królowa Elżbieta (wtedy jeszcze Księżniczka) została inicjowana do Mystic Circle of Bards przez arcydruida Crwysa Williamsa podczas National Eisteddfod of Wales w Mountain Ash, Glamorgan. 


W internecie jest również dostępny krótki film z tej uroczystości:


Co ciekawe 20 lat wcześniej w 1926 roku również rodzice Królowej Elżbiety II — król Jerzy VI i jego małżonka Elżbieta Bowes-Lyon. (wtedy książę i księżna Yorku) zostali inicjowani do bractwa Gorsedd of the Bards przez arcydruida Howella Elveta Lewisa podczas ceremonii druidycznej w Royal Welsh National Eisteddfod w Swansea. 


Tego wydarzenia również jest dostępne nagranie:


KIM JEST BARD?

Jak podaje oficjalna strona The Order of Bards, Ovates & Druids (ogólnoświatowa grupa poświęcona praktykowaniu, nauczaniu i rozwijaniu druidyzmu jako wartościowej i inspirującej duchowości) w starożytności Bardowie byli strażnikami tradycji, pamięci plemienia. Prawdopodobnie reprezentowali pierwszy poziom szkolenia ucznia druida. Było wiele poziomów osiągnięć, ale najbardziej uzdolnieni z bardów cieszyli się dużym szacunkiem i pełnili wiele funkcji zarówno Ovate, jak i Druida.

NA CZYM POLEGA DRUIDYZM?

Mówiąc bardzo w skrócie, jest to rekonstrukcja praktyk celtyckiej klasy kapłanów bądź neopogańska ścieżka kultu natury, kładąca nacisk na własne poszukiwania. Więcej i lepiej na ten temat mówi nasz polski Druid Emrys Kosek MacDara, na swojej stronie: http://www.druidyzm.pl/

CZY KRÓL KAROL III (DAWNIEJ KSIĄŻĘ KAROL) RÓWNIEŻ BYŁ INICJOWANY?

Niestety trudno mi znaleźć taką informację. Jest relacja z kolejnych edycji festiwalu, ale nie wspomina się nigdzie o inicjacji na Barda. Być może obecnie nie byłoby to tak pozytywnie przyjęte jak ponad 70 lat temu, albo Król Karol III (dawniej książę Karol) nadal nie zna języka walijskiego, który jest obowiązkowy do przejścia przez inicjację na Barda. 

Książę Karol tańczy Bhangrę na festiwalu Eisteddfod

INNE OKULTYSTYCZNE POWIĄZANIA KRÓLOWEJ ELŻBIETY II

Można znaleźć wiele informacji na temat połączeń rodziny królewskiej z masonami, iluminatami, czy po prostu z okultyzmem i czarostwem. Niestety większość tych informacji nie ma oficjalnych potwierdzeń i ocierają się o teorie spiskowe. Natomiast znalazłam coś ciekawego o przodkiniach Królowej Elżbiety II. 

W książce ,,Royal Witches: Witchcraft and the Nobility in Fifteenth-Century England'' autorstwa Gemmy Hollman wspomniane jest o poprzedniczce Królowej Elżbiety II również Elżbiecie a dokładnie w języku angielskim: Elizabeth Woodville. Była to królowa Anglii w latach 1464-1483 r. jako żona Edwarda IV, matka m.in. Edwarda V i Elżbiety York. W powyżej wspomnianej książce autorka wiele razy wspomina o padających na Elżbietę Woodville oskażeniach o czary. Kobieta bardzo źle to przeżywała. Jej córka Elżbieta York również ucierpiała z powodu oskarżeń o czary, które ścigały jej matkę, ale ze względu na jej pozycję i przydatność jako polityczny pionek, oszczędzono jej wszelkich procesów, kar i dalszych krzywd. Autorka książki oznajmia, że: ,,Krew obu tych królewskich czarownic spłynęła na każdego kolejnego angielskiego i brytyjskiego monarchę, włączając w to obecną [już nie obecną] monarchinię, królową Elżbietę II."

CZY ELŻBIETA WOODVILLE JEST SPOKREWNIONA Z ELŻBIETĄ II?

Tak! Prapraprawnuczkiem Elżbiety Woodville jest Jakub I Stuart. Jakub I Stuart jest pradziadkiem Jerzego I Hanowerskiego, który to jest prapradziadkiem słynnej Wiktorii Hanowerskiej. A Wiktoria jak wiadomo jest praprababcią Elżbiety II. 

Źródła:

Princess Elizabeth’s Bard Initiation, 1946 

Duke and Duchess of York’s Bard Initiation, 1926

The Queens Life In Pictures

Książka pod tytułem: Royal Witches: Witchcraft and the Nobility in Fifteenth-Century England autorstwa Gemmy Hollman

Drzewo Genealogiczne Rodziny Królewskiej

maja 28, 2022

Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Praktyki magiczne i czarostwo w kulturach świata” w Krakowie

Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Praktyki magiczne i czarostwo w kulturach świata” w Krakowie

Cześć! Dzisiaj trochę luźniejszy post. W ostatnim czasie był ma na ciekawej konferencji, której tytuł widzicie w powyżej. To niesamowite widzieć, jak świadomość na temat praktyk magicznych rozwija się nawet w naszym pięknym kraju. Ten post jest trochę inny, ponieważ chcę was zaprosić na mój kanał na YouTube, gdzie opublikowałam krótką relację z konferencji. 

Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/515685429757507/

Koło Naukowe Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ na Instagramie: https://www.instagram.com/kolo_psc/

Koło Naukowe Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ na Facebooku: https://www.facebook.com/kolopsc

Wizytówka wydarzenia:

Relacja na YouTube: