Pokazywanie postów oznaczonych etykietą okultyzm. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą okultyzm. Pokaż wszystkie posty

marca 28, 2025

Wystawa Hex, czyli mistyczna podróż przez sztukę i magię. Rozmowa z twórcami

Wystawa Hex, czyli mistyczna podróż przez sztukę i magię. Rozmowa z twórcami

Ostatnio miałam przyjemność odwiedzić wystawę o tematyce magicznej w Warszawie. Podczas spaceru po Galerii Lotna  adepci sztuk magicznych od razu zauważą inspiracje tarotem, mitologią i magią, które nie tylko zdobią prace, ale też niosą głębsze znaczenia.Największe wrażenie zrobiło na mnie jak artyści wykorzystali różnorodne formy, by nawiązać do duchowości i rytuałów. Wystawa angażuje nie tylko wzrok, ale też wyobraźnię i intuicję, zapraszając do własnej interpretacji ukrytych, magicznych przekazów. Cieszę się, że powstają takie inicjatywy, które łączą sztukę z duchowością i pokazują, że okultyzm ciągle inspiruje i pobudza do twórczości. HEX to nie tylko wystawa, ale też przestrzeń spotkania różnych światów, materii i energii, sztuki i magii.

fot. Kuba Celej, obraz ,,Kontemplator", Jakub Sobolewski, olej na płótnie, 80x80cm, 2024

O twórcach:

HEX to grupa artystyczna składająca się z sześciu osób (Adrianna Konopka, Zuzanna Litawińska, Weronika Pietrzak, Anna Rutkowska, Jakub Sobolewski, Aleksandra Szczodry), utworzona wiosną 2024 roku, której nazwa odnosi się do unikursalnego heksagramu. Centralnym punktem zainteresowań naszego kolektywu jest praktykowanie myślenia magicznego, dążącego do wywołania oczekiwanej zmiany i pogłębianie intuicji by ułatwić sobie naturalny przepływ życia. Połączyły nas wspólne zainteresowania sztuką, magią, alchemią, mitologią, folklorem i szeroko pojętą ezoteryką. Wątki przeplatające się w naszej twórczości odwołują się do odwiecznych mistycznych poszukiwań, związku między rzeczami widzialnymi i niewidzialnymi. Wnosimy do świata subtelny kęs wolnościowej myśli i wizjonerskiej praktyki.

Głęboko pochylamy się nad duchową relacją łączącą nas z Ziemią i pozaludzkim światem. Spotykamy się regularnie, by tworzyć przestrzeń uważności do wymiany naszych artystycznych i magicznych doświadczeń. Zawiązany w ten sposób Krąg Rozmów pozwala nam, aby każdy głos został usłyszany i uszanowany. Uważamy, że dziś szczególnie potrzebujemy wspólnych rytuałów i spotkań w kręgu by ćwiczyć się w sztuce współistnienia i komunikacji, pozostając w opozycji do chaotycznych energii konsumpcji i szumu elektronicznych mediów.

Zainspirowana po obejrzeniu wystawy postanowiłam porozmawiać z twórcami tego miejsca i dopytać o więcej!

Paulina (Księga Wiedźmy): Co każdego z Was zainspirowało do stworzenia swoich dzieł?

Zuza Litawińska: Dla mnie wielką inspiracją jest natura oraz mitologia, dawne przekazy o Boginiach o Inannie, Isis czy Nut. Lubię to co wyparte, to co pod spodem mainstreamowych nurtów czy religii, to co pod Ziemią; dosłownie czyli wszelkie korzenie, grzybnie, jaskinie, oraz metaforycznie śmierć, kontrkultura, wyparte wierzenia i rytuały. 

Adrianna Konopka: U mnie jest to inspiracja naturą, mitologią, folklorem. Dodatkowo przemycam do swoich prac historie z mojego życia. 

Aleksandra Szczodry: Od dłuższego czasu woła mnie Wielka Bogini. Jako źródło życia była mocno kojarzona z energią żeńską i pokazywana w symboliczny sposób jako ciało kobiety w sztuce Starej Europy (6500–3500 p.n.e.). Nacięcia na ciałach figurek sugerowały strukturę tegoż świata oraz immanentną moc samostwarzania wirującą spiralnie. Tę samą ideę z motywem kosmicznego jaja i węża próbowano pokazać w postaci abstrakcyjnego ornamentu na wazach, ceramice, w jaskiniach i architekturze. Ja także za pomocą malarstwa, ceramiki oraz rytuałów przemycam tę ideę, zafascynowana odkryciami archeolożki Mariji Gimbutas. W kulturze i micie Starej Europy symbolicznym zapisem czasu była podwójna spirala, która również widoczna jest w mojej twórczości. Życie wyłania się ze źródła (tajemnicy) i rozwija się spiralnie, osiągając swoją pełnię, po to by znów zwinąć się i powrócić do tego samego źródła, do Bogini. Jest to kompletnie inne rozumienie czasu, niż linearny do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Śmierć postrzegana jako powrót do brzucha Bogini by potem jako światło się z niego wyłonić, nie wzmacnia psychicznego lęku przed unicestwieniem. Brak strachu przed karą i sądem ostatecznym i taki sposób myślenia pozwala na afirmację życia, które jest przemijaniem poddanym rytmowi Bogini, która nas łączy. Umożliwia życie w pokoju ze sobą i światem pozwalając postrzegać naturę, gwiazdy i planety jako żywe ciało Bogini, a nas samych jako jej emanację. Dlatego czczę naturę, oddaję jej szacunek w Ceremoniach Pełni Księżyca, nie jem mięsa od 20 lat, swój roczny cykl księżycowy prowadzę w zgodzie z przekazem 13 Pierwotnych Matek Klanowych, Jamie Sams.

Kuba Sobolewski: W swojej twórczości inspiruje się ikonografią średniowieczną, zahaczając o wątki antyczne. Bazą narracyjną są dla mnie herezje pierwszych wieków znanych jako gnoza. Oprócz tego uwielbiam używać symboli hermetycznych znanych z tarota a także wątki mityczne z różnych stron świata.

Weronika Pietrzak: Od dawna inspiruje się ludowością polską i sztuką etniczną z różnych zakątków świata. Staram się przenieść występujące w kulturze ludowej różne stwory i maszkary. 

fot. Kuba Celej, rzeźba Anna Rutkowska
Anna Rutkowska: Od dłuższego czasu inspiruje mnie teoria postrzegająca artystę jako stację odbiorniko-przekaźnikową. Ucieszyła mnie więc wiadomość, że podczas Nowego Chińskiego Roku Węża należy rozwijać istotne zdolności paranormalne, takie jak telepatia, jasnowidzenie i lewitacja. Potrzeby codzienności podpowiadają kolejne wątki i prace. Kuroidy zaczęłam ponad rok temu. Pierwszy ptak powstał, by powstrzymać gołębie wlatujące do pracowni. Niewzruszony stał na oknie, groźną sylwetką odstraszając napastliwych intruzów, poszukujących miejsca na kopulację i założenie gniazda. Pewnego dnia wchodzę, patyki na betonie, kilka sztuk skrzyżowanych na posadzce. Ciąg dalszy w pigmentach, bezładnie nawrzucane śmieci i gałęzie. Wokół porozrzucane kartki, obsrane. Kilka piór wirujących w podmuchach powietrza i pyłu. Na oknie leży ptak, przewrócony, dookoła niego gruch gruch gruch, gruchoczą gołębie do niego. Na wystawie zaprezentowano 12 ptaków. Jajko, jako 13, symbolizuje potomka, w którego wpatrzone jest całe stado krewnych, przed urodzeniem wyznaczając koleje jego losu, jeszcze przed wykluciem. 

Paulina (Księga Wiedźmy): Jak wyglądał proces powstania wystawy?

Aleksandra Szczodry: Wiosną 2024 zadzwonił do mnie Jakub Sobolewski z propozycją utworzenia kolektywu osób skupionych wokół praktyki i sztuki magicznej. Już wówczas byłam od ponad roku w duecie MAŚĆ z Zuzanną Litawińską, która także miała do nas dołączyć. Z Zuzią w ramach rezydencji w BGSW (Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej) w 2023 roku, realizowałyśmy działania artystyczne we współpracy z miejscowymi kobietami mocy, zapraszając do zanurzenia się w świat kobiecych opowieści, baśni, pieśni i lasu. Projekt ten kiełkował w nas już od początku pandemii. Czas ten uzmysłowił nam, jak ważne jest poczucie wspólnoty, dlatego podczas rezydencji organizowałyśmy Kręgi Kobiet, wchodziłyśmy w bliski kontakt z lokalną społecznością. Chyba już wtedy czułyśmy jak ważna jest kolektywizacja, wymiana myśli i energii. Z radością przyjęłam zaproszenie do kolektywu magicznego. Nazwa przyszła później. Spotykaliśmy się w kręgu, planując pierwszą wystawę i dzieląc się magicznymi sposobami radzenia sobie z rzeczywistością. Z większością osób (oprócz Weroniki Pietrzak) znam się jeszcze ze studiów na ASP w Warszawie. Gdy stworzyliśmy projekt wystawowy i manifest grupy, napisaliśmy do kilku miejsc w Warszawie. Odezwała się m.in. Galeria Lotna. Zależało nam by koncept dopracowała osoba kuratorska i trafiło chyba na najlepszą, jaką mogliśmy sobie wymarzyć, Martę Kudelską. Marta interesuje się, jak sama to nazywa zwrotem romantycznym w polskiej sztuce współczesnej, związkami między sztuką współczesną a grozą, widmologią, magią i tradycją romantyczną. Współpraca poszła niezwykle sprawnie, w empatii i zrozumieniu dla naszego przekazu, w szacunku i wymianie idei, w bardzo podobnej wrażliwości,. Śmiejemy się, że jesteśmy Marty hexiątkami. Niezwykłym zbiegiem okoliczności było także to, że podczas przygotowań do naszej wystawy, Marta szykowała wystawę innej, nieżyjącej już artystki magicznej Janiny Kraupe w Galerii Aspekty. 8 marca odbyło się podwójne kuratorskie oprowadzanie po naszej i Janiny Kraupe wystawie. Było to dla mnie ważne doświadczenie. I tak długie tygodnie minęły, bo za trzy dni zamykamy wystawę HEX. 

Adrianna Konopka: Wiedzieliśmy co mniej więcej wystawimy. Szukaliśmy miejsca na wystawę i Galeria Lotna podjęła z nami współpracę. Zaprosiliśmy też Martę Kudelską, która pomagała nam w wyborze prac i napisała tekst kuratorski w formie bajki, który opowiada o naszych pracach. Z Jakubem Sobolewskim i Weroniką Pietrzak mam pracownie i dzięki temu mamy ze sobą bardzo częsty kontakt.  

Wspólnie z Mateuszem Wróblem i Bartoszem Ignorem stworzyliśmy instalację dźwiękową. Są to nasze głosy, udawaliśmy las i improwizowaliśmy różne dźwięki. Dla większości było to nowe doświadczenie. Chcieliśmy żeby naszą wystawę można było odbierać wszystkimi zmysłami. Można ją usłyszeć obok kręgu, co nadaje mu jeszcze bardziej mistycznego klimatu.

Kuba Sobolewski: Pomysł na kolektyw i wystawę wziął się z kilkuletniej współpracy z Adrianną, Weroniką i Anią w ramach wspólnych pracowni. Gdy nasze wspólne rozmowy zaczęły coraz częściej zahaczać o magię i folklor postanowiliśmy że takie działania najlepiej będzie podjąć z Olą i Zuzą, które znaliśmy jeszcze z Wydziału Malarstwa. Oprócz bycia ogromnymi znawczyniami tematu są też wspaniałymi osobami do współpracy.

fot. Kuba Calej, obraz "Księżyc", Aleksandra Szczodry, olej na płótnie, 215x190 cm, 2025 

Paulina (Księga Wiedźmy): Jakie są ścieżki magiczne każdego z Was i jak bardzo nawiązują one do konkretnych dzieł? Czy konkretne obrzędy lub wierzenia miały szczególny wpływ na kształtowanie waszych dzieł?

Zuza Litawińska: Moja praktyka jest dość eklektyczna, jej główną osią jest natura i podejście animistyczne oraz różne intuicyjne działania, rytuały, praca z ciałem, z roślinami, z różnymi emanacjami Boginii. Podczas rezydencji MAŚĆ razem z Olą zaczęłyśmy tworzyć ceramiczne figurki Bogiń inspirowane neolitem, u mnie później przerodziło się to w malowanie kafli, zakorzenionych w ikonografii boginicznej, alchemicznych symbolach, starych zielnikach. Kafle powstały też z myślą o mojej kuchni, w której część z nich została położona i towarzyszy mi każdego dnia z intencją ochrony  i wzmacniania.  W przypadku obrazów, to za każdym stoi jakaś historia, “Muchomory w paprociach” przedstawiają tańczące muchomory, obraz ten przyszedł do mnie podczas zbierania Amanity, śpiewam jej wtedy piosenkę, wymyśloną kilka lat temu, ostatni wers tej piosenki, to “zatańczymy razem na życie i na śmierć”. Inny obraz “Czarny bez, dziki księżyc” jest przedstawieniem ważnej w naszej kulturze rośliny Czarnego bzu. Duży jego krzew rośnie niedaleko mnie, a w czasie pełni księżyca świeci jasno na tle innych roślin. Obserwowanie go podczas nocnych spacerów było dla mnie magicznym doświadczeniem. Bez chroni domostwa przed złem, dlatego często sadzono go przy wejściu do domu.

Aleksandra Szczodry: Tak jak wspominałam wcześniej, Wielka Bogini jest moim sterem i okrętem. Moje zainteresowania koncentrują się na mistycznych i duchowych aspektach natury i zwierząt, ekofeminizmie oraz nauce osadzonej w rdzennej wiedzy i starożytnej mitologii. Praktykuję od 2007 roku szamanizm w tradycji indiańskiej, czego nauczyła mnie Joanna Eichelberger, Babcia ze Starszyzny Szamańskiej. Stawiam tarota i pracuję z nim by kontaktować się z podświadomością, co widać w moich dwóch obrazach na wystawie, pt.: ‘Księżyc’ i ‘Arcykapłanka’ oraz akwarelach. Tam także przemycam postać Bogini, jej twarz, czy posturę.  Zafascynowana jestem kulturą starożytnej Krety, ceramiką minojską, Cucutenii-Trypole, Vinča. Neolityczne figurki inspirują mnie do odkrywania i rzeźbienia własnych form niczym magicznych talizmanów wzmacniających kontakt z energią Wielkiej Bogini. Jeżdżę na Kretę, właśnie wróciłam z Gozo. Szukam tam energii bogini i śladów starych cywilizacji w jaskiniach i na górskich szczytach. Szczególnie polecam uwadze górę Juchtas w Archanes. W swojej twórczości mówię o intuicji, o potrzebie zwracania uwagi na jej przejawy, wzmacniania jej. W 2019 r. uzyskałam tytuł doktory sztuki dzięki badaniom nad rolą intuicji, iluminacji i natchnienia w procesie twórczym na ASP w Warszawie. Moje obecne projekty artystyczne dociekają, w jaki sposób powracanie i ponowne opowiadanie starożytnych mitów i wskrzeszanie starych rytuałów może pomóc nam stworzyć nowe historie, które poprowadzą nas do wizualizacji możliwych przyszłości.

fot. Kuba Celej, rzeźba Adrianna Konopka

Adrianna Konopka: Twórczo działam na wielu płaszczyznach. Każda z technik daje mi co innego. Tworzenie grzybulców i tkanin traktuję jak medytację. Szukam też symbolów w tarocie i mitologii, które zgłębiam potem w pracach malarskich lub rysunkowych. Specjalnie na tę wystawę stworzyłam dwie figurki, które zrobiłam z myślą o mojej mamie. Do stworzenia ich użyłam jej włosów, które obcięłam jej kiedy przechodziła chemioterapię. Na rozgrzaną ceramikę położyłam włosy, które wtopiły się w strukturę gliny tworząc abstrakcyjne wzory.  Chciałam w ten sposób zamknąć chorobę w obiekcie. 

Kuba Sobolewski: Samo malarstwo jest dla mnie chyba czymś w rodzaju praktyki magicznej w szczególności, że najczęściej przygotowuję się do kolejnych obrazów czytając i badając wątki z tradycji hermetycznej. Malowanie wydaje mi się czasami procesem tworzenia światów. Często rozpoczynam wyznaczając linie horyzontu “oddzielając niebo od ziemi”. 

Weronika Pietrzak: Lubię się zagłębiać w wierzenia i obyczaje ludowe, te które tkwią w naszych korzeniach- wydaje się że są zapomniane, ale ich elementy są widoczne w naszych codziennych działaniach czy tradycjach. Uwielbiam ożywiać ludowe stwory, potwory i zwierzęta totemiczne. Uważam, że nadal w dzisiejszym świecie mają one dla naszej kultury magiczne znaczenie. Lubię miksować moje techniki i eksperymentować. Chochoł jest tego dobrym przykładem, Jest od zera  zrobiony ręcznie, bo wiedziałam że to jedyny sposób żeby powstał na moich warunkach. W trakcie jego tworzenia miałam wrażenie że wysysa ze mnie energię żeby samemu ożyć. 

Anna Rutkowska: Łączę różne drogi i media, sztuki wizualne pozostają moim głównym obrzędem. Staram się zachować czujność i nie przegapić wskazówek, jakie podsuwa codzienność. Malowanie stanowi dla mnie formę przetrwania.

fot. Kuba Celej

Paulina (Księga Wiedźmy): Czym dla każdego z Was jest krąg, który był stworzony na wystawie? Jakie on ma znaczenie w kontekście prezentowanych prac?

HEX: Zależało nam, by na wystawie pojawił się obiekt stworzony przez nas wszystkich. Zaprojektował go Kuba, korzystając z tekstów Stephana Skinnera o praktykach inwokacyjnych, jednak beż żadnych dosłowności aby krąg został dziełem otwartym.

Instalacja prezentuje sześcioramienną gwiazdę, czyli nasz tytułowy HEXagram, naszą szóstkę. Krąg ma znaczenie ochronne, jest to heksagram unikursalny, Giordano Bruno w XVI wieku opisał go jako figurę miłości. Każdy z nas dodał do kręgu jakiś przedmiot. Adrianna dodała ceramiczną maskę z kolcami i włosy kota w intencji ochrony, Ola dodała swój kryształowy kielich i kryształ górski, przedmioty których używa przy zbieraniu wody księżycowej podczas Ceremonii Pełni. Kryształ górski w pięknym kształcie sopla dostała w Tebach Zachodnich od Egipcjanina, dla ochrony. 

Wspólnie ustaliliśmy kolorystykę i materiały, wiedzieliśmy, że będzie to ziemia, sól i jakiś kolor. Padło na indygo, kolor symbolizujący intuicję, tajemnicę, harmonię, duchową wiedzę, prawdę i siłę. Heksagram unikursalny jest znakiem wyobrażającym Światło wypływające i wpływające do Nieskończoności. Tworząc go chcieliśmy by był kręgiem ochronnym dla nas i osób odwiedzających wystawę. 

Krąg jest elementem który połączył HEX w jakiś niesamowicie intymny sposób. Przelaliśmy do niego swoje uczucia i myśli, ma siłę ochronną. 

fot. Kuba Celej

Paulina (Księga Wiedźmy): Co znajdowało się na ołtarzach stworzonych na wystawie? Jakie on ma znaczenie w kontekście prezentowanych prac?

HEX: Ołtarze są niejako tłem dla wiszących nad nimi obrazów Anny Rutkowskiej ‘Czerw’ i Jakuba Sobolewskiego “ Kontemplator’. Ołtarz jest dla nas odnośnikiem do tego co mamy we własnych domach, symbolizuje pewną praktykę. Jest to miejsce kontemplacji, gdzie możesz zapalić kadzidło, czy świecę w intencji. Miejsce od którego zaczynasz okadzać swój dom o poranku, gdzie układasz znalezione na plaży patyki i kamienie, gromadzisz skarby, magiczne przedmioty. Na ołtarzach znajdują się artefakty zasilające symbolicznie energię wystawy, można na nich złożyć ofiarę bóstwom i istotom zerkającym na Ciebie z naszych płócien. Do zrobienia ołtarzy wykorzystaliśmy przedmioty z naszych domów, pamiątki rodzinne, czy przywiezione ze świata kamienie. Dodaliśmy suszone kwiaty, kadzidła, świece. Zależało nam żeby ta wystawa była miejscem miłym i zachęcającym ludzi do eksploracji świata magii, żeby pokazać że rytuał i domowy ołtarz to coś naturalnego, co może wzbogacać nasze życie codzienne, wprowadzać w nie duchowość i harmonię.

fot. Kuba Celej, obraz "Czerw", Anna Rutkowska, tempera jajowa na płótnie, 70x90 cm, 2022

Paulina (Księga Wiedźmy): Jakie refleksje i odczucia chcieliście wywołać u zwiedzających Waszą wystawę? Czy istnieje jakiś przekaz, morał, który odbiorca wyniesie z galerii?

HEX: Chcieliśmy, żeby ta wystawa zachęcała ludzi do myślenia magicznego, eksplorowania symboli i metafor, żeby była baśnią w którą można wejść by odprawić swoje rytuały, wertować stare księgi i manuskrypty. Chcieliśmy odwołać się do natury i czasów kiedy człowiek był z nią połączony, do czasów sprzed patriarchatu, jak wynika z badań archeologicznych - dużo bardziej spokojnych i egalitarnych. Tą wystawą zasiewamy wiedzę, że można żyć w pokoju i szacunku do wszystkiego co żyje. Naszym najważniejszym przekazem jest różnorodność, wzajemny szacunek i miejsce dla różnych praktyk, mamy pewność, że nawet w przygnębiających czasach możliwa jest bliskość. Mamy nadzieję, że odbiorcy i odbiorczynie naszej wystawy wychodzą zasileni, radośni, zamyśleni.

Jedna z osób odwiedzających wystawę napisała w poście, cytuję: Przyznam, że pierwszy raz w życiu znalazłam się na wystawie, gdzie był krąg magiczny, dwa ołtarze oraz mnóstwo innych znaków i motywów związanych z magią i ezoteryką. Było też całkiem sporo dziwnych stworów, a także grzybni, której istnienie jest przecież tajemnicą. 

To dla nas duża radość, że wystawa jest tak odbierana. 

Paulina (Księga Wiedźmy): Jakie macie plany na przyszłość? Planujecie kontynuować eksploracje magicznych tematów w swoich pracach i tworzyć kolejne wystawy i projekty w tej tematyce? 

HEX: Temat wystawy wyszedł od naszych zainteresowań trwających od lat i od lat obecnych w naszej sztuce. Wystawa jest efektem, a nie celem samym w sobie, czy jednorazowym projektem artystycznym, w którym rzuciliśmy temat i odpowiedzieliśmy obrazami. Jest to podsumowanie naszych indywidualnych, wieloletnich poszukiwań, wyraz tego z czym na co dzień pracujemy, jak odbieramy rzeczywistość, co nas dotyka, jak sobie z tym radzimy. Planujemy wspólne i indywidualne wystawy. Ich tematyka będzie się rozwijać wraz z naszym rozwojem i polami poszukiwań. Każdy z nas podąża trochę innymi ścieżkami, może narzucimy sobie bardziej precyzyjny problem ideowy do rozwiązania, zagadkę do rozwikłania. Kto wie …

Paulina (Księga Wiedźmy): Wystawa już się powoli kończy, jakie macie swoje przemyślenia i wnioski na koniec tej przygody?

HEX: Cieszymy się najbardziej z pracy kolektywnej, gdyż to nasza pierwsza wystawa jako HEX, z poznania się bliżej i lepiej z członkami grupy i z kuratorką Martą Kudelską, bo przecież najlepiej się poznaje ludzi w działaniu. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni i zadowoleni z pracy w zespole zaangażowanym empatycznym, reagującym błyskawicznie na potrzeby grupy, wspierającym w momentach kryzysów, których nie brakowało. Wystawa HEX to nasz wspólny twór, przed którym chyba nie da się przejść obojętnie. Wystawę odwiedziło bardzo dużo osób, zorganizowaliśmy 3 oprowadzania i na każde przychodziło coraz więcej widzów. Jesteśmy wdzięczni za wszystkich i każdego z osobna, którzy odwiedzili wystawę, za rozmowy, wątpliwości i pytania. Wspaniale jest słuchać, jak to co robimy wpływa na innych, poznawać inne punkty widzenia, interpretacje, uczucia. Widać, że tematy, które poruszamy są żywe i ludzie mają potrzebę je eksplorować. Oprowadzanie Darka Misiuny (trzecie z kolei) i wykład o magii wniósł powiew świeżości, było o Breton, Fèvre, Deleuze, Debord … Na finisażu 28 marca odbędzie się performance butoh Sylwii Hanff i Anny Juniewicz, które jako kolejne magiczne istoty dołączą do naszej wystawy.

fot. Ignacy Kryszak
Więcej o twórcach wystawy znajdziecie na ich social mediach:

📷 Kolektyw Hex, 📷 Adrianna Konopka, 📷 Zuzanna Litawińska, 📷 Weronika Pietrzak, 📷 Anna Rutkowska, 📷 Jakub Sobolewski, 📷 Aleksandra Szczodry

HEX w Galerii Lotna to wystawa, która nie tylko pokazuje sztukę, ale ją przeżywa. Zarówno artyści, jak i widzowie uczestniczą w rytuale, w którym granice między rzeczywistością a magią zacierają się. To doświadczenie nieoczywiste, intensywne i wciągające, skłaniające do refleksji nad tym, jak sztuka może być przestrzenią dla duchowości, symboliki i ukrytych narracji. Jeśli poszukujecie ekspozycji, która nie tylko cieszy oko, ale też angażuje duszę i umysł to wystawa, której nie można pominąć. A dzisiaj jest ostatni dzień na zwiedzanie! 

września 11, 2024

Badania naukowe o duchowości w mediach społecznościowych

Badania naukowe o duchowości w mediach społecznościowych

Hejka! Cieszę się, że jesteś na mojej stronie. Obecnie tworzę większy projekt badawczy o duchowości i potrzebuje Twojej pomocy! Będę wdzięczna za wypełnienie poniższej ankiety! 😊🙏

https://forms.gle/GErhUSw8ag6VEH9T9



marca 19, 2023

Jakie języki trzeba znać by praktykować czarostwo?

Jakie języki trzeba znać by praktykować czarostwo?

Witajcie! Dzisiaj trochę luźniejszy post na temat tego co myślę o poznawaniu języków w kontekście nauki czarostwa. 

Żyjemy w czasach, gdzie nawet nam w rodzimym kraju przydaje się znać inne języki. W XXI wieku uniwersalnym językiem stał się angielski. Znając go, dogadamy się w większości świata. Przejdźmy jednak do tego, w czym inne języki są nam potrzebny w nauce czarostwa!

- Podróże. Na Ziemi mamy wiele miejsc związanych z czarownicami i ogólnie tak zwanymi naukami tajemnymi. Według mnie samo poruszanie się po zagranicznych lotniskach wymaga znajomości angielskiego. 

- Literatura. Tutaj już wychodzimy poza ramy języka angielskiego. Mamy wiele wartościowych książek po polsku — szczególnie te z XX wieku. Niestety lub stety w języku angielskim mamy ich więcej. Warto też zwrócić uwagę na to, że w Polsce jak i na większości terenów słowiańskich dominującym językiem był (w wielu rejonach nadal jest) rosyjski. Jeśli ktoś interesuje się naszą rodzimą wiarą, połączona z praktyka magiczna to przyda mu się znajomości cyrylicy. 

- Symbolika. W wielu symbolach widnieją napisy po łacinie. Ten język jeszcze nie tak dawno również był jednym z uniwersalnych języków na świecie. Nawet do 1969 roku msze święte odprawiano po łacinie. Jeśli natomiast chcemy poznać symbolikę kabalistyczną, przyda nam się język hebrajski. Jeśli jesteśmy już przy najpopularniejszych religiach świata, to warto zwrócić uwagę, że wiele treści pojawia się również po grecku. Zwróćmy także uwagę na symbolikę alchemiczną. Wielu alchemików jak na przykład najbardziej nam znany Nicolas Flamel byli francuzami. Dlatego i język francuski nam się przyda.

Podsumowując: 

Nauka języków zawsze wam się przyda! Nie jest oczywiście obowiązkowe znać każdy język, który wymieniłam powyżej, jednak myślę, że warto znać ich kilka. Głównie warto skupić się jednak na języku angielskim. 

Mogę wam od siebie powiedzieć, że ja sama nie mam, nie wiadomo jakiego poziomu angielskiego i zbliża się on bardziej do B1 niż do B2 (szczególnie jak czasem dłuższy czas nie mam z nim kontaktu), jednak moim zdaniem całkowity brak obeznania z tym językiem zamyka nam wiele dróg do rozwoju i staje się barierą nie do przeskoczenia. Sama oprócz języka angielskiego znam rosyjski. Chociaż od skończenia szkoły średniej coraz gorzej u mnie z nim. 😅 Jednak jak ostatnio czytałam skany dokumentów po rosyjsku z archiwum kościelnego to nie było tak źle jak myślałam. Dodatkowo czasem uczę się na Duolingo łaciny i francuskiego, ale w tym przypadku to jest znajomość pojedynczych słówek lub wyrażeń. 

Zachęcam Was bardzo do poznawania języków, bo nie tylko w nauce czarostwa mogą wam się przydać! 

Dajcie znać w komentarzu, jakie języki wy znacie! 

Obraz stworzony przez Sztuczną Inteligencję na podstawie moich słów.

września 11, 2022

Królowa Elżbieta II i jej okultystyczna strona życia

Królowa Elżbieta II i jej okultystyczna strona życia

Cały świat obiegła wiadomość o śmierci najdłużej panującej na Ziemi Królowej Elżbiecie II. Zmarła 8 września 2022 roku w posiadłości Balmoral. Żyła 96 lat, a przez całe swoje życie zwiedziła wiele państw, a także miała możliwość uczestniczyć w różnych uroczystościach. 

INICJACJA NA BARDA 

Jednym z takich wydarzeń było oficjalnie nazwane Eisteddfod. Jest to walijski festiwal literatury, muzyki i piosenki. Podczas tej uroczystości w 1946 roku Królowa Elżbieta (wtedy jeszcze Księżniczka) została inicjowana do Mystic Circle of Bards przez arcydruida Crwysa Williamsa podczas National Eisteddfod of Wales w Mountain Ash, Glamorgan. 


W internecie jest również dostępny krótki film z tej uroczystości:


Co ciekawe 20 lat wcześniej w 1926 roku również rodzice Królowej Elżbiety II — król Jerzy VI i jego małżonka Elżbieta Bowes-Lyon. (wtedy książę i księżna Yorku) zostali inicjowani do bractwa Gorsedd of the Bards przez arcydruida Howella Elveta Lewisa podczas ceremonii druidycznej w Royal Welsh National Eisteddfod w Swansea. 


Tego wydarzenia również jest dostępne nagranie:


KIM JEST BARD?

Jak podaje oficjalna strona The Order of Bards, Ovates & Druids (ogólnoświatowa grupa poświęcona praktykowaniu, nauczaniu i rozwijaniu druidyzmu jako wartościowej i inspirującej duchowości) w starożytności Bardowie byli strażnikami tradycji, pamięci plemienia. Prawdopodobnie reprezentowali pierwszy poziom szkolenia ucznia druida. Było wiele poziomów osiągnięć, ale najbardziej uzdolnieni z bardów cieszyli się dużym szacunkiem i pełnili wiele funkcji zarówno Ovate, jak i Druida.

NA CZYM POLEGA DRUIDYZM?

Mówiąc bardzo w skrócie, jest to rekonstrukcja praktyk celtyckiej klasy kapłanów bądź neopogańska ścieżka kultu natury, kładąca nacisk na własne poszukiwania. Więcej i lepiej na ten temat mówi nasz polski Druid Emrys Kosek MacDara, na swojej stronie: http://www.druidyzm.pl/

CZY KRÓL KAROL III (DAWNIEJ KSIĄŻĘ KAROL) RÓWNIEŻ BYŁ INICJOWANY?

Niestety trudno mi znaleźć taką informację. Jest relacja z kolejnych edycji festiwalu, ale nie wspomina się nigdzie o inicjacji na Barda. Być może obecnie nie byłoby to tak pozytywnie przyjęte jak ponad 70 lat temu, albo Król Karol III (dawniej książę Karol) nadal nie zna języka walijskiego, który jest obowiązkowy do przejścia przez inicjację na Barda. 

Książę Karol tańczy Bhangrę na festiwalu Eisteddfod

INNE OKULTYSTYCZNE POWIĄZANIA KRÓLOWEJ ELŻBIETY II

Można znaleźć wiele informacji na temat połączeń rodziny królewskiej z masonami, iluminatami, czy po prostu z okultyzmem i czarostwem. Niestety większość tych informacji nie ma oficjalnych potwierdzeń i ocierają się o teorie spiskowe. Natomiast znalazłam coś ciekawego o przodkiniach Królowej Elżbiety II. 

W książce ,,Royal Witches: Witchcraft and the Nobility in Fifteenth-Century England'' autorstwa Gemmy Hollman wspomniane jest o poprzedniczce Królowej Elżbiety II również Elżbiecie a dokładnie w języku angielskim: Elizabeth Woodville. Była to królowa Anglii w latach 1464-1483 r. jako żona Edwarda IV, matka m.in. Edwarda V i Elżbiety York. W powyżej wspomnianej książce autorka wiele razy wspomina o padających na Elżbietę Woodville oskażeniach o czary. Kobieta bardzo źle to przeżywała. Jej córka Elżbieta York również ucierpiała z powodu oskarżeń o czary, które ścigały jej matkę, ale ze względu na jej pozycję i przydatność jako polityczny pionek, oszczędzono jej wszelkich procesów, kar i dalszych krzywd. Autorka książki oznajmia, że: ,,Krew obu tych królewskich czarownic spłynęła na każdego kolejnego angielskiego i brytyjskiego monarchę, włączając w to obecną [już nie obecną] monarchinię, królową Elżbietę II."

CZY ELŻBIETA WOODVILLE JEST SPOKREWNIONA Z ELŻBIETĄ II?

Tak! Prapraprawnuczkiem Elżbiety Woodville jest Jakub I Stuart. Jakub I Stuart jest pradziadkiem Jerzego I Hanowerskiego, który to jest prapradziadkiem słynnej Wiktorii Hanowerskiej. A Wiktoria jak wiadomo jest praprababcią Elżbiety II. 

Źródła:

Princess Elizabeth’s Bard Initiation, 1946 

Duke and Duchess of York’s Bard Initiation, 1926

The Queens Life In Pictures

Książka pod tytułem: Royal Witches: Witchcraft and the Nobility in Fifteenth-Century England autorstwa Gemmy Hollman

Drzewo Genealogiczne Rodziny Królewskiej

maja 28, 2022

Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Praktyki magiczne i czarostwo w kulturach świata” w Krakowie

Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Praktyki magiczne i czarostwo w kulturach świata” w Krakowie

Cześć! Dzisiaj trochę luźniejszy post. W ostatnim czasie był ma na ciekawej konferencji, której tytuł widzicie w powyżej. To niesamowite widzieć, jak świadomość na temat praktyk magicznych rozwija się nawet w naszym pięknym kraju. Ten post jest trochę inny, ponieważ chcę was zaprosić na mój kanał na YouTube, gdzie opublikowałam krótką relację z konferencji. 

Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/515685429757507/

Koło Naukowe Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ na Instagramie: https://www.instagram.com/kolo_psc/

Koło Naukowe Porównawczych Studiów Cywilizacji UJ na Facebooku: https://www.facebook.com/kolopsc

Wizytówka wydarzenia:

Relacja na YouTube:



kwietnia 10, 2022

Czarownice, alchemicy i okultyści w starożytności - Cz. 1 Egipt

Czarownice, alchemicy i okultyści w starożytności - Cz. 1 Egipt

Zacznijmy od tego, czym jest Starożytność. Według Encyklopedii PWN jest to okres dziejów najstarszych cywilizacji od około 4000 r. p.n.e. do 476 r. n.e. Natomiast Wikipedia podaje, że jest to okres w historii Bliskiego Wschodu, Europy i Afryki Północnej nazywany też antykiem (tylko w odniesieniu do Grecji i Rzymu) i obejmujący dzieje tych regionów od powstania pierwszych cywilizacji do około V wieku n.e.

W artykułach skupię się na najważniejszych europejskich cywilizacjach, takich jak: Egipt, Rzym, Grecja, Mezopotamia oraz Celtowie, Germanie i Słowianie. Skupię się głównie na czarownicach występujących w tych kulturach a także na ważnych postaciach, które wniosły wiele do współczesnego okultyzmu. Jeśli fascynuje was mitologia lub historia danej cywilizacji to polecam wam przeczytać książki z Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, a także zapoznać się z podręcznikami do historii. 

Czarownice, alchemicy i okultyści w Starożytnym Egipcie

W ówczesnych czasach istniało pewne miejsce służące do rozwoju nie tylko intelektualnego, ale także okultystycznego i alchemicznego. Mowa o Bibliotece Aleksandryjskiej, największej takiej instytucji świata starożytnego, założonej przez Ptolemeusza I Sotera w Aleksandrii. Funkcjonowała przy Muzeum Aleksandryjskim w okresie od III wieku p.n.e. do IV wieku n.e. W latach 48–47 p.n.e. w wyniku interwencji Juliusza Cezara w wojnę dynastyczną pomiędzy Kleopatrą i jej bratem Ptolemeuszem XIII w Aleksandrii wybuchł pożar, w którym część zbiorów spłonęła. Przez następne dwa stulecia biblioteka funkcjonowała spokojnie. W 391 roku n.e. w Aleksandrii doszło do konfliktu pomiędzy chrześcijanami i wyznawcami religii pogańskich. Patriarcha Teofil Aleksandryjski otrzymał zezwolenie od cesarza Teodozjusza I na zniszczenie świątyń pogańskich. Prawdopodobnie podczas tych wydarzeń został też zniszczony księgozbiór Biblioteki Aleksandryjskiej. 

Źródło: Sokrates Scholastyk ,,Historia Kościoła" Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX 

Alchemicy z całego świata odwiedzali Aleksandrię, by konsultować się ze zwojami biblioteki i naradzać się z innymi alchemikami. Nawet najwcześniejsze greckie pisma alchemiczne z Aleksandrii pełne są odniesień do chińskich, indyjskich, babilońskich, hebrajskich i perskich alchemików oraz ich tradycji. Wschodnie wpływy medytacji, rozwoju umysłu, astrologii wedyjskiej i magii orientalnej są oczywiste w pismach aleksandryjskich. To ambitne połączenie filozofii ożywiło i wzmocniło alchemię, pozwalając jej przetrwać nadchodzące Wieki Ciemne i rozkwitnąć w średniowiecznej Europie.

Wspominam Wam na temat Biblioteki Aleksandryjskiej, ponieważ tam uczyli się najpopularniejsi alchemicy i okultyści ówczesnych czasów. Wraz z Biblioteką istniała Akademia Aleksandryjska. Wielkim adeptem prawdopodobnie był Komanos, kapłan i nauczyciel Kleopatry (I wiek p.n.e.), która sama osiągnęła biegłość w dziedzinie alchemii. 

Biblioteka w wyobrażeniu Ottona von Corvina

Prawdopodobnie alchemia pochodzi ze starożytnego Egiptu i była początkowo związana ze sztuką balsamowania zwłok. Wielki rozwój alchemii nastąpił w czasach władcy Egiptu Ptolemeusza II Philadelfosa (285–246 p.n.e.), w Aleksandrii. Właśnie za jego panowania rozwinęły się nowe idee alchemiczne, w tym idea kamienia filozoficznego i eliksiru życia. Philadelphos sam uprawiał alchemię. Był słabego zdrowia i lekarze z jego otoczenia prześcigali się w preparowaniu „cudownych mieszanek” zapewniających zdrowie, siły i długie życie.
Skupmy się na jednej z najpopularniejszych osób znanych nam ze starożytnego Egiptu - Kleopatrze

Kleopatra urodziła się w 69 rok p.n.e., zmarła 12 sierpnia 30 roku p.n.e. w Aleksandrii. Była ostatnią królową hellenistycznego Egiptu. Panowała w latach 51–30 p.n.e. 

O Kleopatrze krążyły pogłoski, że jest szczególnie utalentowana w naukach okultystycznych. Zajmowała się głównie alchemią, przez którą zamieniała egipskie pola uprawne w złoto. Kleopatrę nauczał alchemik Komanos. Wiele informacji o ogromnej wiedzy Kleopatry pochodzi ze świata arabskiego, dokąd rzymska propaganda nie dotarła. Tam była znana jako filozofka, lekarka, uczona. Jej imię rozbrzmiewało głośnym echem, tym bardziej, że kojarzono ją z cudotwórczynią Izydą, słynącą z wyrobu leków. Autorka biografii Kleopatry nazywa ją legendarną czarownicą.

Krótka historia Kleopatry według Encyklopedii PWN:
69 r. p.n.e. - urodziła się jako córka Ptolemeusza XII
51 r. p.n.e. - została królową Egiptu wraz z bratem Ptolemeuszem XIII
48 r. p.n.e. - odzyskała władzę w Egipcie z pomocą Cezara
37 r. p.n.e. - wyszła za mąż za Marka Antoniusza
34 r. p.n.e. - ogłosiła się „królową królów”
31 r. p.n.e. - wojska jej i Antoniusza przegrały pod Akcjum
12 VIII 30 r. p.n.e. - popełniła samobójstwo

Niestety istnieje niewiele źródeł potwierdzających praktyki okultystyczne Kleopatry. 

Jeśli interesuje was więcej na temat Kleopatry to polecam filmy dokumentalne na jej temat. Przykładowo ten: ,,Tajemnice Kleopatry"  opublikowany przez canal+ dokument, gdzie między innymi wypowiada się Stacy Schiff - autorka biografii Kleopatry.  

Powiązani z Aleksandrią
Z Akademią Aleksandryjską była związana także Maria Prophetissa (Maria Prorokini), zwana Żydówką (I wiek n.e). Przypisuje się jej wynalezienie kilku rodzajów aparatury chemicznej i jest uważana za pierwszą prawdziwą alchemiczkę świata zachodniego. 

Wynalazła ona wiele wczesnych urządzeń alchemicznych, w tym "Wannę Marii", czyli wannę z podwójnym wrzątkiem, która równomiernie rozprowadza ciepło na substancjach. Wynalazła również aparat Kerotakisa, zamknięte naczynie, w którym cienkie listki miedzi i innych metali były wystawione na działanie różnych oparów, takich jak siarka i rtęć. Odkryła kwas solny i zasłynęła z czerni Mariańskiej, którą wytworzyła przez stopienie siarki ze stopem ołowiu i miedzi. 

Jednym z ważniejszych wypowiedzi Marii było: ,,Just as man is composed of four elements, likewise is copper; and just as a man results from the association of liquids, of solids, and of the spirit, so does copper." Co w tłumaczeniu oznacza: Tak jak człowiek składa się z czterech elementów, tak samo miedź. Miedź i człowiek powstaje z połączenia cieczy, ciał stałych i ducha. 

Raphael Patai w książce ,,The Jewish Alchemists" twierdzi, że rozwinięciem tej teorii było twierdzenie, że niektóre metale są ciałami, inne duchami, a ciała i duchy mogą być transmutowane w siebie nawzajem i z powrotem; w ten sposób adept mógł zmienić jeden metal w inny. Wiara w zdolność alchemika do wpływania na duchy minerałów prowadziła z powrotem do ducha ludzkiego, który również zaczął być uważany za przedmiot alchemicznej manipulacji, a przede wszystkim alchemicznej nobilitacji. W ten sposób alchemia stała się wszechstronną tradycją, obejmującą wszystkie aspekty ludzkiej egzystencji, która była pojmowana w szerszym kontekście uniwersalnej ontologii. To właśnie ten teoretyczny aspekt alchemii przyciągał największe umysły znane światu zachodniemu, w tym Newtona i Goethego. 
Źródło: Raphael Patai ,,The Jewish Alchemists" 

Mary Prophetissa była znana ze swoich proroczych wypowiedzi, w których podkreślała konieczność łączenia przeciwstawnych sił. "Odwróć naturę" - radziła - "a znajdziesz to, czego szukasz". Inne z jej powiedzeń brzmiało: "Połącz to, co męskie, z tym, co żeńskie, a znajdziesz to, czego szukasz". Zasłynęła również z tego mistycznego dictum, które opisuje przebieg przemiany alchemicznej: "Jedno staje się dwojgiem, dwoje staje się trojgiem, a za pomocą trzeciego i czwartego osiąga jedność; w ten sposób dwoje jest tylko jednym". 

Maria jest alchemiczką znaną głównie z dzieł gnostyckiego pisarza chrześcijańskiego Zosimosa z Panopolis.

Najsłynniejszym i najbardziej szanowanym alchemikiem aleksandryjskim był Zosimus. Alchemicy arabscy uznawali go jako "uniwersalnego mędrca o świetlistym płomieniu". W swoich eksperymentach alchemicznych Zosimus ściśle współpracował ze swoją siostrą Teosebią, a około 250 r. p.n.e. napisał 28-tomową encyklopedię alchemii. Na szczęście większość jego encyklopedii przetrwała spalenie Biblioteki Aleksandryjskiej i dostarcza nam znacznej części wiedzy o tym, jak starożytni praktykowali swoją sztukę. Zosimus uważał, że prawdziwą wiedzę o Bogu można uzyskać jedynie przez bezpośrednie doświadczenie, a nie od autorytetów religijnych. Najważniejszym dziełem alchemii jest doskonalenie samego alchemika, a praca ta pozwoli wydobyć boskość zarówno w człowieku, jak i w naturze. Dzięki Zosimusowi alchemia aleksandryjska nabrała nowego kierunku, który podkreślał jej mistyczne zasady.
Źródło: Taylor F. Sherwood  ,,The Visions Of Zosimos", 1937

W starożytnym Egipcie było o wiele więcej osób uprawiających okultyzm, alchemię lub czarostwo. 

Jednym ze znanych alchemików w Aleksandrii był Bolos z Mendes, czarownik, który żył tam około 300 r. p.n.e. Był on zwolennikiem Demokryta, greckiego filozofa, twórcy atomistycznej teorii materii. Bolos napisał ważne traktaty o technikach barwienia metali, chemii i astrologii, a także przedstawił system magii współczującej, oparty na tym, jak głęboko czarownik potrafi uświadomić sobie ukryte siły natury. Bolosowi przypisuje się stworzenie nauki o alchemii poprzez połączenie filozofii i teorii z praktycznymi demonstracjami i eksperymentami. Pisał, że istniały cztery gałęzie praktycznych eksperymentów: Złoto, Srebro, Kamienie szlachetne i Barwniki. 
Źródło: Dennis William Hauck, ,,The Complete Idiot's Guide to Alchemy: The Magic and Mystery of the Ancient Craft Revealed for Today" 

Istniała także Kleopatra Alchemik. Nie jest to ta sama Kleopatra, o której wspominałam wyżej. Istnieją pogłoski, że jest osoba lub grupa osób, które interesowały się alchemią zainspirowane przez postać Kleopatry. Prawdopodobnie Kleopatra Alchemik była greckim alchemikiem, autorem i filozofem. Eksperymentowała z praktyczną alchemią, ale jest również uznawana za jedną z czterech kobiet-alchemików, które mogły wyprodukować kamień filozoficzny. Uczyła się i działała w Aleksandrii. W pismach filozoficznych Kleopatry na temat alchemii podkreślano znaczenie ożywiania substancji nieożywionych i chemicznych, a ona sama porównywała pracę alchemików do tworzenia płodu w łonie matki.
Źródło: Stanton J. Linden The Alchemy Reader From Hermes Trismegistus to Isaac Newton

Kolejna część czarownic, alchemików i okultystów w starożytności będzie dotyczyć Grecji, która była również związana z Biblioteką Aleksandryjską. 

grudnia 09, 2021

Organizacje powiązane z okultyzmem

Organizacje powiązane z okultyzmem

Przez wiele lat ludzie pasjonujący się okultyzmem pragnęli stworzyć organizację ich łączącą. Co prawda do dnia dzisiejszego nie powstała jedna spójna organizacja, ale wiele różnych, ze względu na różne poglądy i spostrzeżenia osób praktykujących Czarostwo i pokrewne mu dziedziny.

Jednym z najpopularniejszych stowarzyszeń był Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku, po angielsku Hermetic Order of the Golden Dawn. Byli określani jako stowarzyszenie okultystyczno-ezoteryczne powstałe w drugiej połowie XIX wieku w Londynie. Rozpadło się w początkach XX wieku na małe grupki rozsiane po różnych miejscach na świecie. Nawiązywało do tradycji różokrzyżowców. Więcej na ich temat możecie poczytać na oficjalnej stronie https://hermeticgoldendawn.org/

Jeden z postaci symboli Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku wywodzącego się z tradycji różokrzyżowców

Kolejną istotną organizacją jest Towarzystwo Teozoficzne. Organizacja powstała w roku 1875 w Nowym Jorku z inicjatywy Heleny P. Bławatskiej, wyznająca światopogląd teozoficzny. Mottem towarzystwa jest „nie ma Religii wyższej nad prawdą". Towarzystwo ma swoje filie lub oddziały w co najmniej sześćdziesięciu krajach, m.in. USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. Więcej na temat tego nadal funkcjonującego towarzystwa przeczytacie na ich oficjalnej stronie: https://www.ts-adyar.org/

Więcej na temat Heleny Bławatskiej znajdziecie w zakładce WAŻNE POSTACIE

Ciekawostka

Teozofia to termin pochodzący z greckiej teozofii, która składa się z dwóch słów: theos („bóg”, „bogowie” lub „boski”) i sophia („mądrość”). Dlatego teozofię można przetłumaczyć jako „mądrość bogów”, „mądrość w rzeczach boskich” lub „mądrość boska”.
We współczesnym ruchu teozoficznym słowo „Teozofia” jest używane w kilku różnych znaczeniach:
- Często używa się go do opisania całości nauk, które zostały przekazane przez Mme. Bławatskiej i innych pisarzy teozoficznych. Ten zasób wiedzy jest często nazywany „nowoczesną teozofią” (przez duże T).
- Jest również używany w odniesieniu do uniwersalnej Starożytnej Mądrości leżącej u podstaw wszystkich religii, które można znaleźć w ich rdzeniu, gdy są odarte z naleciałości, skreśleń i przesądów. Jest to czasami określane jako teozofia „starożytna” lub „ponadczasowa”.

Źródło: https://www.ts-adyar.org/content/about-theosophy

Więcej o Teozofii: https://pl.religiousopinions.com/what-is-theosophy-definition


Znak Towarzystwa Teozoficznego

Kolejną ciekawą organizacją jest Ordo Templi Orientis, w skrócie O.T.O. Po Polsku ich nazwa brzmi Zakon Świątyni Wschodu, lub rzadziej Zakon Wschodnich Templariuszy. Jest to międzynarodowa organizacja religijno-zakonna o charakterze para-masońskim. Najbardziej znanym członkiem O.T.O. był angielski okultysta Aleister Crowley. Przeczytacie o nim w zakładce WAŻNE POSTACIE.

Więcej na temat organizacji przeczytacie na:

Polskim oddziale O.T.O. - http://oto-pl.org/

Kwaterze Międzynarodowej O.T.O. - http://www.oto.org/

- Stronie Petera-Roberta Koenig na temat Historii O.T.O. - http://www.parareligion.ch/


Lamen Ordo Templi Orientis.

Ciekawą organizacją jest Argenteum Astrum, który jest magicznym zakonem stworzonym przez Aleistera Crowleya po opuszczeniu przez niego Hermetycznego Zakonu Złotego Brzasku. Celem zakonu jest poszukiwanie wiedzy i oświecenia. Poddany silnym wpływom Aleistera Crowleya i jego Księgi Prawa. Mottem zakonu są prawa Thelemy, "Metoda nauki, cel religii". Istnieje wiele odłamów zakonu, które przetrwały do dziś. Przykładem jest: http://www.thelema.org/

Strona wszystkich oddziałów Argenteum Astrum - https://www.astrumargenteum.org/en/home/


Pieczęć Argenteum Astrum

Jak na razie przedstawiłam wam najpopularniejsze organizacje powiązane z okultyzmem. Na pewno pojawi się tutaj ich więcej. Możecie pisać w komentarzach, o jakiej grupie okultystów chcecie dowiedzieć się jak najwięcej!

marca 23, 2021

New Age - co to tak naprawdę jest?

New Age - co to tak naprawdę jest?

New Age - w dosłownym tłumaczeniu oznacza nowy wiek, lub nową erę. Według encyklopedii PWN jest to "nieformalny, wielopostaciowy i wielowymiarowy, alternatywny ruch kulturowy, który narodził się w latach 60. XX w. w USA, następnie zdobył liczne grono zwolenników na całym świecie." Zapowiada on nadejście nowej, romantycznej ery w rozwoju ludzkości. 

W książce "Słownik wiedzy o religiach" napisanej pod redakcją Kazimierza Banka, autor wyróżnia podstawowe założenia New Age:

  1. Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane, jest jednością.
  2. Wszystko jest emanacją kosmicznej energii, którą można nazwać na przykład Bogiem albo Absolutem.
  3. Wszystko, co istnieje, posiada moc (współ)tworzenia rzeczywistości.
  4. Najwyższym dobrem i celem istnienia jest miłość, w najszerszym rozumieniu.
  5. Nauka nie jest w stanie wytłumaczyć wszystkiego, ponieważ jest tylko niedoskonałym instrumentem naszego poznania. Alternatywne metody mogą być niekiedy skuteczniejsze od naukowych.
  6. Życie ziemskie jest tylko stanem przejściowym, jednym z etapów rozwoju. Śmierć nie jest finalna, to tylko proces transformacji energii w inną formę.
  7. Człowiek, tak jak i wszystko inne, jest uduchowiony, posiada nad fizyczną jakość.
  8. Świat zmieni się, gdy ludzkość osiągnie odpowiedni poziom rozwoju duchowego.
  9. Najważniejszym narzędziem człowieka jest wolna wola. Może on dokonywać w każdym momencie życia dowolnego wyboru, bez narażania siebie na osąd, krytykę bądź aprobatę (o ile czyni to świadomie i zdaje sobie sprawę z konsekwencji swojego postępowania).


Wiele osób w tym ja, po przeczytaniu tego, zaczęłam się zastanawiać, co jest nie tak w tym New Age, skoro zgadzam się z jego założeniami. Problem pojawia się, gdy czytamy dalej. W powyżej wspomnianej przeze mnie książce możemy spotkać się także z wieloma innymi pojęciami. Jako, że nie mam jak na razie dostępu do tej książki, przeanalizujmy, to co wyniosła z niej Wikipedia. Nie jest to jak dla mnie w stu procentach rzetelne źródło, jednak jest najczęściej używanym przez ludzi źródłem wiedzy. Zaczynajmy!

"New Age jako kierunek filozoficzny może być scharakteryzowany jako monizm, panteizm, a także skrajny etyczny indywidualizm i woluntaryzm." - pierwsze zdanie opisujące New Age jako kierunek filozoficzny. Pojawia nam się tutaj wiele pojęć, więc zajrzyjmy do encyklopedii PWN, co one oznaczają. 

Monizm - słowo to pochodzi z języka greckiego i oznacza "jedyny". Jest to pogląd filozoficzny, który sprowadza całą rzeczywistość do jednej wspólnej zasady. Typowymi monistami byli pierwsi filozofowie greccy. Tales z Miletu uważał, że wszystko jest wodą; Anaksymenes z Miletu twierdził, że zasadą wszystkiego jest powietrze.

Panteizm - doktryna filozoficzna, według której Bóg jest tożsamy ze światem, rozumianym jako jedna całość bytowa (monizm).

Etyczny indywidualizm - filoz. pogląd głoszący, że podstawowym warunkiem postępowania moralnego jest intelektualne poznanie natury dobra.

Woluntaryzm - tendencja do akcentowania istnienia w psychice ludzkiej woli i traktowania jej jako motoru wszelkich ludzkich poczynań. Stanowisko filozoficzne absolutyzujące wolę bądź jako władzę ludzkiej psychiki, bądź jako metafizycznie pojętą „siłę”, pierwiastek bytu. Termin „woluntaryzm” wprowadził 1883 F. Tönnies na oznaczenie stanowiska filozoficznego sprowadzającego wszystkie zjawiska do woli i upatrującego w niej ostateczną zasadę rzeczywistości.

Kolejne zdanie brzmi: "Zakłada, iż wszyscy są jednością, a poczucie odrębności jednostki od świata i innych istot jest uświadomieniem sobie własnego ego przez umysł."
Ego jest dość obszernym i trudnym do zrozumienia przez nas tematem, bo polega trochę na zrozumieniu, że nasze myśli to nie do końca my, a nie ego. Widzicie to już brzmi skomplikowanie. Dlatego polecam wam przeczytać książkę autorstwa Mateusza Grzesiaka po tytułem: "Ego-rcyzmy: poznaj, czym jest i jak działa ego."



Czytając dalej tekst udostępniony przez platformę Wikipedia, dostrzegamy ciekawe zagadnienia. "Ruch ten zaleca wiele praktyk mających na celu zjednoczenie ze światem. Są to np. medytacja, koncentracja, afirmacja, joga, reiki i channeling – przekazy rzekomo pochodzące od obcych cywilizacji poprzez osobę będącą w transie."

I tutaj właśnie pojawia nam się mały zgrzyt, ponieważ w teście dostrzegamy między innymi praktyki z kultury wschodniej. Jednak zwróćcie uwagę na słowo: zaleca. Ruch ten jedynie zaleca takie praktyki i nie są one jego częścią. New Age to nie religia, to nie ścieżka czarostwa, a jedynie ruch kulturowy. 
Przeanalizujmy podane w tekście praktyki:

Medytacja filozoficzne rozmyślanie, rozważanie, którego przedmiotem są zagadnienia ogólne, abstrakcyjne. Od razu zaznaczę sama medytacja nie ma konkretnego pochodzenia kulturowego, ponieważ możemy ją dostrzec w wielu miejscach na świecie. Stosowana jest w religiach i duchowości Wschodu (buddyzm, taoizm, konfucjanizm, hinduizm, dżinizm), jej elementy możemy zauważyć w chrześcijaństwie i islamie. Współcześnie jest często wykorzystywana do oczyszczenia umysłu i jako część terapii różnych problemów zdrowotnych, takich jak np. nadciśnienie, depresja, czy stany lękowe.

Afirmacja - w filozofii poznania stwierdzenie lub uznanie czegoś (prawdy, istnienia); afirmacja jest pierwotna względem negacji; w etyce uznanie jakiejś pozytywnej wartości.

Joga -  jeden z 6 indyjskich ortodoksyjnych systemów filozoficznych, opracowany w Indiach: zespół praktyk ascetyczno-duchowych prowadzących do osiągnięcia wyzwolenia (moksza) dzięki opanowaniu ciała i umysłu; stan zjednoczenia duszy z bezosobowym absolutem (brahman) lub osobowym bogiem (iśwara); ascetyczno-medytacyjna metoda wewnętrznego samodoskonalenia, relaksacji lub osiągnięcia paranormalnych zdolności, wspólna hinduizmowi i nurtom niehinduiskim; system filozoficzny (darśana). Jak możemy wyczytać z definicji umieszczonej w Encyklopedii PWN, joga jest częścią indyjskiej kultury. I raczej jak ktoś praktykuje elementy z innych kultur to nie powinien tego łączyć z jogą, jednak współcześnie popularność takich praktyk bardzo wzrosła i nawet w zwykłym fitness klubie możemy znaleźć w ofercie zajęcia z jogi. Stała się ona zwykłymi ćwiczeniami, które pomagają w schudnięciu. 

Reiki - (Powiem wam szczerze, trudno było mi znaleźć definicję tego słowa. Poratowała mnie blog.otylia.pl.) Słowo Reiki wywodzi się z języka chińskiego i w dosłownym tłumaczeniu oznacza „duchowy wpływ”. Współcześnie kojarzone jest z metodą uzdrawiania, której twórcą jest japoński mistrz, Mikao Usui, doktor i założyciel Usui-reiki-ryōhō (systemu uzdrawiania duchowego). W języku japońskim słowo „rei” oznacza „ducha lub duszę”, zaś „ki” może symbolizować zarówno duszę, jak i uczucia, umysł, energię oraz nastrój. Jest też określeniem energii życiowej, która przenika Wszechświat i która jest wykorzystywana do uzdrawiania. Ze względu na brak potwierdzeń naukowych tego systemu, jest on zaliczany do medycyny niekonwencjonalnej.

Channeling - Trudno według mnie określić to i możecie mnie poprawić w komentarzach. W powyższym tekście możemy wyczytać jedynie, że to "przekazy rzekomo pochodzące od obcych cywilizacji poprzez osobę będącą w transie."
Znajoma wytłumaczyła mi, że channeling to jakby kontakt z pracywilizacjami takimi jak Atlantydy/Lemuria, lub z większością innych cywilizacji, które są ponad naszym wymiarem. Oczywiście nie chodzi o Marsjan, zakładając że tacy w ogóle istnieją, a istoty wyższe, czyli np Kasjopejanie, Plejadianie. To jakby powiedzieć tak prosto - channeling to kontakt z bytami wyższymi niż te w świecie astralnym. 

O historii New Age i więcej informacji znajdziecie pod tym linkiem: New Age
Ja nie chcę tutaj tego poruszać, bo dużo lepiej macie to wytłumaczone na powyższej stronie. 


Podsumowanie:

- New Age to ruch kulturowy nie wyznanie, religia, filozofia.
- New Age to ludzie i ich nastawienie psychiczne, mentalność - nie ich dogmaty
- W New Age każda forma duchowości jest akceptowana, jeżeli daje ona szczęście danemu człowiekowi.
- Nowa Era to fakt naukowy
- W New Age znajdziemy wiele ludzi o otwartych umysłach jak i wiele ofiar pułapek ego. 

Nie róbmy z New Age śmietnika dla wszystkiego, z czym się nie zgadzamy!

Moim zdaniem twórcy New Age nie chcieli źle. Po prostu chcieli ukazać ludziom możliwości rozwoju w przystępny sposób. Warto spojrzeć na różne kultury. Jedna kultura dostrzegła coś innego, a inna coś innego i jakby całość w połączeniu ukazuje nam się w pełni wszystkie możliwości duchowego rozwoju. 
Jednak należy to odróżnić od wierzeń. Bo nie można być jednocześnie wyznawcą religii nordyckiej i buddyjskiej przy tym wyznawać duchowy satanizm. To się nie łączy nie sobą w żaden sposób. 

Po przeczytaniu tego tekstu musicie sami wykreować swój światopogląd. Dajcie znać co myślicie w komentarzach!